Bywają w życiu momenty,
które okazują się dla nas przełomowe; które wywracają nasze życie do góry
nogami i skłaniają do zweryfikowania dotychczasowych priorytetów. Pomyślmy,
jakie wydarzenia mogą być tymi kluczowymi? Ślub? Wymarzona praca? Narodziny
dziecka? Przeprowadzka? Na pewno każdy z was mógłby wymienić sporo sytuacji,
które w mniejszym lub większym stopniu ukształtowały waszą codzienność. Pomyślicie,
że takim decydującym momentom towarzyszą
fajerwerki; że ta przełomowa chwila będzie, jak grom z jasnego nieba, że
podskórnie czuć jej nadejście. Nic bardziej mylnego. Tym granicznym momentem naszego
życia może okazać się drobiazg: ot, wrona w kominie, wypalona zapałka czy
upuszczona kostka Rubika. Brzmi groteskowo, prawda? A jednak! Pierre J. Mejlak
autor zbioru opowiadań „Co pozwala
powiedzieć noc”, pokazuje, jak błahe sytuacje mogą zmienić czyjeś życie o
sto osiemdziesiąt stopni.
Urodzony na Malcie Pierre
J. Mejlak pracował jako korespondent BBC oraz producent programów radiowych.
Jest autorem powieści dla dzieci i dorosłych. Za zbiór opowiadań „Co pozwala powiedzieć noc” otrzymał
Literacką Nagrodę Unii Europejskiej. Dla
mnie to początek znajomości z literaturą maltańską. Często pierwsze spotkanie
bywa kluczowe i kształtuje dalszą ścieżkę nowej relacji, bądź ją kończy. W moim
przypadku przeciera szlak nowej – mam nadzieję – intrygującej, literackiej przyjaźni.
Opowiadania uważam za
bardzo wymagającą formę, gdyż niewielka objętość wymusza na autorze pewną
kondesację tego, co pragnie przekazać czytelnikowi. Muszę przyznać, że ten
zbiór opowiadań wzbudził we mnie sporo emocji i skłonił do pewnych refleksji,
choć odnajduję tutaj opowieści, które nie przemawiają do mnie z taką siłą, jaką
bym chciała. Takie słabsze ogniowa odnajduję niemal w każdej antologii, po
którą sięgam, dlatego skoncentruję się na całokształcie.
Autor w niemal każdym
opowiadaniu mnie zaskakuje. A to fabułą, zachowaniem bohaterów, czy celną puentą.
O czym opowiada Pierre J. Mejlak? O kobiecie cieszącej się ze śmierci męża; o
wronie, która przyczyniła się do rozstania pewnej pary; o przyjaźni chłopca i
wypalonych zapałek i o mężczyźnie spacerującym z deską do prasowania. Każda z
tych historii zdaje się być oderwana od rzeczywistości, jednak wbrew pozorom
traktują o bliskich nam kwestiach. Jest słowo o przemijaniu, samotności, związkach,
które bywają destrukcyjne i ludziach, którzy manipulują innymi. Pierre J.
Mejlak barwi swoje teksty groteską i komizmem, dzięki czemu nabierają lżejszej
formy i uwypuklają to, co w nich najistotniejsze.
Każda z tych historii zdaje
się być oderwana od rzeczywistości, jednak wbrew pozorom traktują o bliskich
nam kwestiach. Jest słowo o przemijaniu, samotności, związkach, które bywają
destrukcyjne i ludziach, którzy manipulują innymi. Pierre J. Mejlak barwi swoje
teksty groteską i komizmem, dzięki czemu nabierają lżejszej formy i uwypuklają
to, co w nich najistotniejsze.
Jestem pod wrażeniem wnikliwości
z jaką Pierre J. Mejlak przygląda się otaczającej nas rzeczywistości. Okazuje
się być wrażliwy na najmniejszy nawet detal budujący naszą codzienność i
umiejętnie formułuje wnioski, które często uwydatniają wątłą naturę człowieka.
„Co
pozwala powiedzieć noc” jest jak lustro, w którym autor
pozwala nam się przejrzeć i dostrzec to, co do tej pory było dla nas
nieuchwytne.
Pierre
J. Mejlak – Co pozwala powiedzieć noc
stron: 200
wyd. Książkowe Klimaty 2018