niedziela, 13 lutego 2022

Lisa Jewell "Idealna rodzina"

 


25 lat wcześniej, Chelsea

W domu przy Cheyne Walk policja odkryła trzy ciała oraz dziesięciomiesięczną dziewczynkę – Serenity Lamb. Pozostałe dzieci, które przebywały na terenie posiadłości zaginęły. Mimo prowadzonego dochodzenia nie udało wyjaśnić się okoliczności śmierci znalezionych tam osób.

Obecnie

Libby Jones w dniu swoich dwudziestych piątych urodzin otrzymuje list ujawniający tożsamość jej biologicznych rodziców i informujący ją o posiadłości, której właśnie stała się właścicielką. O domu przy Cheyne Walk i jego mrocznej historii słyszała już wcześniej, jednak dopiero teraz postanawia dowiedzieć się, co wydarzyło się w tym miejscu, gdyż do dziś nikomu się to nie udało. Szybko odnajduje Millera Roe, dziennikarza, które przez lata usiłował odkryć prawdę na temat mieszkającej tam rodziny. Bez wahania godzi się na wspólne śledztwo i powrót do tego domu.

Akcja powieści toczy się przede wszystkim w Londynie, jednak co rusz przenosimy się do Francji, by poznać losy tajemniczej Lucy – bezdomnej skrzypaczki, która usiłuje zebrać pieniądze na podróż do stolicy Anglii. Jest jeszcze jedno miejsce, do którego wracamy – TEN dom. A to za sprawą Henry’ego, który kawałek po kawałku ujawnia szczegóły wydarzeń z przełomu lat 80-tych i 90-tych. Dzięki temu czytelnik zyskuje możliwość poznania losów rodziny Lamb z trzech perspektyw, co nadaje tej opowieści barw. Początkowo obawiałam się, że trzy spojrzenia na tę historię spowodują zamęt, jednak autorce udało sprawnie połączyć się te elementy. Ponadto umiejętnie utrzymywała moją uwagę stopniowo dozując napięcie i wprowadzane wątki. Tutaj muszę nadmienić, że niektóre wydarzenia były dla mnie mało wiarygodne, a zakończenie… owszem, zaskakujące, jednak przyznam, że nie takiego finału się spodziewałam.

Najbardziej wyczekiwałam powrotów do tego domu, gdzie jedna, wydawałoby się niepozorna sytuacja diametralnie zmieniła życie całej rodziny. Rodzina Lamb pozwoliła wciągnąć się w swego rodzaju sektę, a ze swej posiadłości uczynić jej siedzibę. Obserwowałam, jak łatwo można zmanipulować drugiego człowieka i przejąć całkowitą kontrolę nad jego życiem, zastanawiając się, dlaczego tak drastyczne zmiany w zachowaniu i niemal całkowita izolacja od świata zewnętrznego nie wzbudziły większych obaw u sąsiadów czy znajomych.

Macie ochotę poznać tę idealną rodzinę ?

 

L. Jewell – Idealna rodzina

 

stron: 368

wyd. Czwarta Strona 2021

3 komentarze: