niedziela, 31 lipca 2022

Gabriella Saab „Szachistka z Auschwitz”

 


Maria Florkowska ma zaledwie czternaście lat kiedy trafiła do Auschwitz. Tam, za sprawą swoich umiejętności szachowych, szybko staje się „ulubienicą” Karla Fritzscha, który zmuszą ją do gry, nie ukrywając, że stawką jest jej życie. Kilka lat później, kiedy zbliża się schyłek wojny, Maria proponuje swojemu byłemu oprawcy spotkanie. Pragnie stoczyć z nim ostatni pojedynek i zmusić go do wyznania prawdy na temat mordów dokonywanych na więźniach. Kto okaże się zwycięzcą w tej śmiertelnej rozgrywce? W trakcie tej ostatniej szachowej bitwie bohaterka wraca do wspomnień związanych z pobytem w obozie, zatem codzienność ludzi tam uwięzionych przefiltrowana zostaje przez wrażliwość nastoletniej dziewczyny o niezwykle bystrym umyśle.

Powieść przybiera lekką formę, co stanowi pewną kontrę dla zawartej w niej treści, momentami brutalnej i okrutnej, mogącej nadwerężyć emocje niejednego czytelnika. Odnoszę wrażenie że taki styl pozwala uniknąć nam uczucia przytłoczenia i daje chwilę oddechu.

  „Szachistka z Auschwitz” to literacki debiut Gabrielli Saab wpisujący się w nurt literatury historical fiction, gdzie istotne jest uchwycenie każdego detalu pozwalającego na wierne zobrazowane okresu, w którym umiejscowiona jest akcja. Autorka zadbała właśnie o takie szczegóły, które nadają historii realizmu.

Ta książka to kolejna w moich rękach powieść traktująca o obozach zagłady. I chociaż powieść nie okazała się dla mnie żadnym przełomem jeśli chodzi o podejmowaną tematykę, doceniam ogrom pracy, jaki pisarka włożyła w stworzenie tej książki. Gabriella Saab przestudiowała literaturę historyczną dotyczącą holocaustu. Co więcej, zapoznała się z relacjami osób, które przeżyły obóz i w końcu odwiedziła Warszawę i Oświęcim, by poznać miejsca o których pisze. Autorka z powodzeniem wprowadza do fabuły wątki historyczne i autentyczne postaci tj. Maksymilian Kolbe, Witold Pilecki czy wspomniany już przeze mnie Karl Fritzsch. Pozytywnie zaskoczył mnie również pomysł umieszczenia krótkich not biograficznych osób pojawiających się w powieści. Te życiorysy nie tylko pozwalają czytelnikowi stworzyć dokładniejsze tło historyczne dla toczących się wydarzeń, ale pielęgnują pamięć o ludziach, którzy poświęcili swoje życie dla ojczyzny, bądź współtowarzyszy. Ponadto przypominają o zbrodniarzach wojennych, o tym, że nie wszyscy doczekali się osądzenia. To wszystko sprawia, że warto dać powieści szansę.

 

 

G. Saab – Szachistka z Auschwitz

 

stron: 464

wyd. Harper Collins 2022

6 komentarzy:

  1. Bardzo cenię sobie tego typu książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz odpoczywam od literatury obozowej, ale tytuł sobie zapisuję i pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka literatura wymaga wzięcia oddechu. Również pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Muszę się w końcu zabrać z tego typu literature

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że uda Ci się nadrobić zaległości

    OdpowiedzUsuń