środa, 27 kwietnia 2011

Serge Joncour "Ultrafiolet"


Książkę francuskiego pisarza Serge Joncour’a „Ultrafiolet” kupiłam właściwie „w ciemno”, bo do tej pory nie spotkałam się z żadną powieścią tego autora. 

„Ultrafiolet” to historia zamożnej rodziny Chassagne mieszkającej u wybrzeży Bretanii. Czarną owcą w rodzinie jest młody chłopka, Philip, rozpuszczony i kompletnie nieodpowiedzialny pakuje cię w coraz to nowe tarapaty. Ojciec wysyła go na studia do Stanów w nadziei, że tam nauczy się dyscypliny.

Philip zawsze wraca do domu na święto 14 lipca, tym razem zamiast niego w domu państwa Chassagne zjawia się tajemniczy mężczyzna imieniem Boris, który podaje się za przyjaciela ich syna. Boris podbija serca zarówno rodziców, jak i dwóch sióstr Philipa. Z niechęcią odnosi się do niego tylko mąż jednej z kobiet Andre-Pierre. Na własną rękę próbuje dowiedzieć się czegoś o tajemniczym nieznajomym. Czy mu się to uda? I co Boris pragnie ukryć?

            Książka jak na thriller psychologiczny przystało jest pełna niedomówień i zagadek. Autor bardzo dobrze buduje nastrój grozy, ukazuje relacje rodzinne oraz ich złożoność. Pokazuje także, że otaczająca rzeczywistość składa się ze złudzeń oraz pozorów, jakie sami potrafimy tworzyć. Bardzo zaskoczyło mnie także zakończenie oczywiście pozytywnie.

            Książkę polecam fanom łamigłówek oraz atmosfery tajemniczości i grozy.



S. Joncour - Ultrafiolet
 

Ilość stron: 154
Wyd. Świat Książki
Warszawa 2006
Ocena: 5/6

sobota, 23 kwietnia 2011

Tilli Schulze, Lorna Collier "Marionetka historii"

            Lorna Collier jest dziennikarką współpracującą z wieloma amerykańskimi gazetami m.in. „Chicago Tribune”. Pisze o kobietach, zdrowiu, rodzicielstwie i edukacji. Historia Tilli Schulze jest jej pierwszą książką.

            „Marionetka historii” to wspomnienia Tilli Schulze z czasów II Wojny Światowej. Dziewczynka w momencie wybuchu wojny ma zaledwie pięć lat. Całe jej życie ulega rozbiciu. Ona, jej starsza siostra, Paula oraz bracia: Heinz i Helmut muszą bardzo szybko wydorośleć. Oprócz obowiązków związanych ze szkołą Tilli musi nauczyć się ciężko pracować w gospodarstwie, aby jej rodzina miała co jeść. Uczy się żyć w państwie, gdzie ludzie są zastraszani i zabijani.

 Kiedy kończy się wojna życie dziewczynki i jej rodziny wcale  nie ulega poprawie. Do Niemiec wkracza Armia Czerwona, która okazuje się jeszcze większym złem. Rosjanie niszczą wszystko, co wpadnie im w ręce, okradają rodziny i gwałcą kobiety. Tilli w wieku jedenastu lat także zostaje napadnięta i zgwałcona. Wtedy podejmuje ostateczną decyzję o wyemigrowaniu do Stanów Zjednoczonych. Jednak to nie będzie takie proste.

Książka, jak dowiadujemy się w przedmowie została napisana w stylu „fast-moving” (szybkie tempo akcji) dzięki czemu nie jest nudna. Czytelnik ma możliwość spojrzenia na wydarzenia wojenne z perspektywy pięcioletniego dziecka, następnie jedenastoletniej dziewczynki i w końcu młodej kobiety. 

Książkę czyta się jednym tchem, mnie bardzo zaintrygowała postać Tilli Schulze. Jak sama przyznaje nie jest bohaterką, a wspomnienia wydała nie po to, by kogoś oskarżać, lecz po to, by jej historia ujrzała światło dzienne, by jej rodzina dowiedziała się prawdy. Dla mnie jednak ma ona coś z bohatera, zresztą, nie tylko ona wszyscy ci dzielni ludzie, którzy przetrwali wojnę.



T. Schulze, L. Collier - Marionetka historii

Ilość stron: 350
Wyd. Videograf II
Katowice 2009
Ocena: 5/6
 
Moi drodzy,
chcę Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia 
zdrowych, radosnych, rodzinnych oraz "zaczytanych" Świąt Wielkanocnych.

niedziela, 17 kwietnia 2011

Olgierd Dudek "Króliczek"

            Olgierd Dudek, pisarz urodzony w Częstochowie swoje pierwsze teksty publikował m.in. w „Fantastyce” oraz „Feniksie”. Powieść „Króliczek” jest jego debiutem książkowym.

            „Króliczek” to dwie historie, które splatają się ze sobą dzięki bohaterom drugoplanowym, miejscem akcji oraz podobnej sytuacji życiowej dwóch głównych bohaterów: Klemensa i Artura.

            Obaj mieszkają w Częstochowie, obaj odkrywają, że wartości, które miały zapewnić im lepsze życie, a mianowicie wysokie kwalifikacje i dobry zawód są przeterminowane. Każdy z nich zatrudnia się przy mało opłacalnej pracy, zdecydowanie poniżej kwalifikacji. Muszą zweryfikować swoje poglądy i odpowiedzieć sobie na bardzo trudne pytanie czy lepiej być, czy mieć? A może aby być trzeba mieć?

            Klemens, zajmujący się sprzedażą używanych samochodów ma szansę na podniesienie swojej pozycji społecznej i materialnej za sprawą swojej narzeczonej, Urszuli, która pochodzi z zamożnego domu z zasadami. Kiedy wszystko zdaje się iść ku dobremu (Klemek zaręcza się z Ulą, jej wuj szuka mu pracy) pojawia się ona- tytułowy „Króliczek. „Króliczek” jest młodą dziewczyną po zawodówce, która ma w nosie wszelkie zasady, trochę naiwna, bardzo otwarta żyje chwilą nie myśląc o przyszłości. Klemek jest zauroczony nową znajomą. Czy będzie miał odwagę zmienić swoje życie? Czy ważniejsze okaże się dla niego szczęście, czy wygodne, bogate życie?

            Artur, pracujący dorywczo poznaje Edytę, inteligentną wrażliwą kobietę, która  chce zapewnić lepsze życie swojemu młodszemu bratu. Pragną założyć rodzinę i podnieść standard życia. Na horyzoncie pojawiają się różne oferty, które pozwolą im na  zdobycie pieniędzy. Muszą  odpowiedzieć na pytanie czy warto poświęcić wartości w które się wierzy na rzecz dobrze płatnej pracy? Czy jedna zła decyzja nie stanie się rysą na ich dotychczasowym życiu?

            Każda z tych historii skłania do refleksji nad tym, co w życiu jest najważniejsze. Czy kierować się rozsądkiem, czy głosem serca? Ile warto poświęcić dla pieniędzy?

            Lektura wciągająca, bardzo realistyczna i pesymistyczna. Autor posłużył się tutaj językiem prostym, dosłownym, dzięki czemu jest bardzo wiarygodna i przekonywująca. Język idealnie dopasowany do bohaterów – zwykłych, ubogich ludzi pogrążonych w marazmie oraz do miejsca akcji – prowincjonalnego miasteczka, gdzie kwitnie bezrobocie, alkoholizm, a życie w nim jest nudne.



O. Dudek - Króliczek


Ilość stron: 248
Wyd. Zysk i S-ka
Warszawa 2006
Ocena: 5/6

piątek, 8 kwietnia 2011

Ollivier Mikael "Trzy ślepe myszki"

„Trzy ślepe myszki” to pierwsza sensacyjna powieść Mikaël’a Ollivier’a z którą miałam okazję się zetknąć. 

Ten francuski pisarz jest autorem nie tylko powieść sensacyjnych i SF, ale także powieści dla młodzieży. W jego dorobku znajdują się także scenariusze filmowe oraz telewizyjne dla Canal+. Powieść „Trzy ślepe myszki” w 2008 roku doczekała się ekranizacji przez Mathias’a Ledoux pod tytułem "Three Blind Mice" 

Głównym bohaterem powieści jest Thomas Cross, informatyczny geniusz, którego pasją jest podglądanie życia innych ludzi, dzięki webcamom, stronom internetowym, które umożliwiają każdemu internaucie wystawienie swojego życia na widok publiczny.

Mężczyzna właśnie w taki sposób poznaje Cathy, młodą, piękną dziewczynę, mieszkającą w Amsterdamie. Cathy jest samotna, upublicznia swoje życie, by poznać interesujących ludzi z całego świata.

Kiedy pewnego wieczoru strona internetowa kobiety zostaje zablokowana, Thomas postanawia złamać kody, by wejść na witrynę i...staje się świadkiem brutalnego morderstwa Cathy. Wkrótce w tajemniczych okolicznościach ginie także brat Thomasa. Od tej chwili jego życie diametralnie się zmienia. Ściga go policja oraz grupa przestępcza odpowiedzialna za zbrodnię Mężczyzna podejmuje współpracę z tajemniczą policjantką Claire Blight. Jednak czy może w pełni jej zaufać?

Lektura wciągająca, sprawnie napisana, której atmosfera może kojarzyć się z klimatem Big Brothera czy Orwellem. Gdzie granica między światem rzeczywistym, a wirtualnym coraz bardziej się zaciera, a finał tej historii nie jest do końca pewny. Polecam miłośnikom sensacji.


O. Mikael - Trzy ślepe myszki


Ilość stron: 246
Wyd. MUZA
Warszawa 2003
Ocena: 4/6