wtorek, 21 sierpnia 2012

Patrycja Pelica "Wszystkie kolory życia"


„Inność miała kolor łez...
A jaki kolor ma samotność?
Ciemnych okien, w których nikt nie czeka na twój powrót.”


  („Wszystkie kolory życia”)



            Dzieciństwo czternastoletniej Zuzi, głównej bohaterki powieści „Wszystkie kolory życia”  kończy się wraz z nadejściem II wojny światowej. Dziewczynka musi dorosnąć z dnia na dzień i odnaleźć się w nieznanej dotąd rzeczywistości. Życie w nieustannym strachu, gdzie każdy donosi na każdego i można liczyć tylko na siebie staje się dla Zuzi codziennością, która komplikuje się jeszcze bardziej wraz z przybyciem do jej domu Żydów, których zgadza się ukryć. Po tym zdarzeniu dziewczyna zostaje odrzucona przez otoczenie. Samotna i zastraszona znajduje oparcie w żydowskim mężczyźnie, Dawidzie i jego córce, którym udzieliła schronienia na strychu. Zuzia zakochuje się w nieproszonym gościu, choć wojna nie jest dobrym czasem na miłość...

            Opowieść snuta przez autorkę to nie tylko historia miłości Polki i Żyda w czasach okupacji, to także, a może przede wszystkim opowieść o barwach świata, o emocjach, które mają swój niepowtarzalny odcień. Samotność, miłość, strach, śmierć, odrzucenie to cała gama barw, której każdy z bohaterów się uczy. Dla Daniela, ukrywającego się na strychu, zaszczutego, jak zwierzę kolory stają się sensem życia. Dla Zuzi, która dopiero uczy się dostrzegać barwy, stają się one sojusznikiem w walce o przetrwanie w świecie przesiąkniętym nienawiścią.

            „Wszystkie kolory życia” to historia łącząca brutalność wojny z subtelnością rodzącego się uczucia między dwojgiem ludzi wywodzących się z odmiennych kultur i z ogromnym bagażem doświadczeń. To historia o tym, jak ciężko nauczyć się żyć po traumatycznych przeżyciach związanych z wojną. Okupacja się kończy, jednak strach pozostaje i nie opuści Zuzi przez wiele lat. Pani Patrycja Pelica olbrzymią paletę uczuć i emocji zamknęła w słowach, które na długo pozostaną w mojej pamięci. Polecam.




Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki portalowi Sztukater oraz Warszawskiej Firmie Wydawniczej za co bardzo dziękuję.




P. Pelica - Wszystkie kolory życia
stron: 316
wyd. Wfw
Warszawa 2011




8 komentarzy:

  1. Książka wydaje się mądrą i ciepłą powieścią, mimo brutalizmu wojny.

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam książki poruszające tematykę II wojny światowej lub choćby tylko o nią zahaczające, także to z pewnością coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A to mnie zaciekawiłaś... Mam nadzieję, że zetknę się z tą książką osobiście:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię książek o tematyce wojennej, ale dla tej pozycji zrobię wyjątek, gdyż naprawdę bardzo mnie zaciekawił jej ogólny zarys fabuły oraz twoja zachęcająca recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  5. To musi być piękna książka. Lubię taką tematykę w takim przedstawieniu.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka od jakiegoś czasu leży na mojej półce, ale ciągle odwlekam sięgnięcie po nią.. Sama nie wiem dlaczego, ponieważ lubię książki o tematyce wojennej, więc fabuła na pewno spodoba mi się. Muszę wziąć się w garść i zabrać się za "Wszystkie kolory życia". Szkoda, żeby taka dobra książka leżała nieczytana.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O autorce nigdy nie słyszałam, ale też średnio orientuję się w temacie. Sama powieść zapowiada się ciekawie, jeśli wpadnie mi w ręce, z chęcią przeczytam.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dla mnie ta powieść była iście magiczna. na pewno do niej wrócę.

    OdpowiedzUsuń