wtorek, 17 grudnia 2013

François Ruyer "Historie do schrupania przed pójściem do spania"


Ostatnimi czasy często zdarza mi się sięgać po literaturę dziecięcą. Książek dla dzieci w księgarniach odnajdziemy całe mnóstwo; nie zawsze jednak warte są uwagi. Osobiście trafiam i na prawdziwe perełki i na  lektury słabsze, które niewiele mają dzieciom do zaoferowania. Tym razem przyszła pora na zbiór opowieści zatytułowany „Historie do schrupania przed pójściem do spania”. W książeczce odnajdziemy osiemnaście opowieści napisanych przez francuskich pisarzy m.in. Jeanne Taboni Misérazzi, Mireille Saver czy Claire Bertholet.

Bohaterami historii zawartych w antologii są przede wszystkim zwierzęta, te dzikie i te udomowione. Większość dzieciaków uwielbia te stworzenia, więc opowieści o przygodach psa Trufla, świstaka Maćka, kokoszki Miłoszki, małpki Koko czy krokodyla Galileusza dostarczą im wielu wrażeń. Miłośnicy magii i tajemniczych zjawisk będą mieli okazję poznać smoka Podpłomyka oraz początkującego czarodzieja Edka. Opowiadania, jak to często bywa w przypadku antologii są zróżnicowane zarówno pod względem językowym, jak i ze względu na przekaz opowieści. Zatem w zbiorze natrafimy nie tylko na zabawne, historie zwieńczone wartościową puentą, ale także na opowiastki bez istotniejszego przekazu. Takich przypadków na szczęście jest niewiele.

O czym zatem są te opowieści? O tym, że trzeba pomagać innym, bo nigdy nie wiadomo kiedy sami będziemy potrzebować czyjegoś wsparcia. Również o tym, że warto dawać ludziom kolejną szansę, by mogli naprawić swoje błędy. Najmłodsi czytelnicy poznają także siłę przyjaźni oraz dowiedzą się, że nie wszyscy musimy być tacy sami i nie należy odtrącać kogoś kto „odstaje” od reszty. Przekonają się także, że należy przełamywać swoje lęki i nie poddawać się, kiedy coś nam nie wychodzi. Każda z historii jest bardzo budująca i optymistyczna. Z pewnością niejeden maluch wyniesie z lektury tej książeczki pewne wskazówki, jak należy sobie radzić w trudniejszych sytuacjach oraz jak tworzyć relacje z rówieśnikami. Te „edukacyjne” elementy zostały umiejętnie wplecione w opowieści, a sympatyczne zwierzątka, które są ich bohaterami dodatkowo zachęcą malucha do wprowadzenie wspomnianych wskazówek w życie.

Bajki językowo dostosowane są do wieku odbiorcy. Autorki nie rozpisują się tutaj zbytnio, co znacznie ułatwia przyswojenie treści najmłodszym czytelnikom, gdyż kilkuletnie dzieciaki nie zawsze umieją na dłużej skupić swojej uwagi.

Niewątpliwie atutem „Historii do schrupania przed pójściem do spania” jest oprawa graficzna autorstwa francuskiego ilustratora François Ruyer’a. Ilustracje właściwie stanowią główny element książeczki. Jest ich naprawdę sporo i od razu przyciągają uwagę. Każdy z zamieszczonych tutaj obrazków odznacza się intensywnymi kolorami. Sylwetki ludzi czy zwierząt przedstawione zostały zabawnie i pomysłowo. Bohaterowie niemal natychmiast zyskują sympatię czytelnika.

„Historii do schrupania przed pójściem do spania” to zbiór opowieści przeznaczonych dla najmłodszych czytelników, te nieco starsze dzieciaki mogą czuć się trochę znużone. I choć bajki pozostawiają pewien niedosyt, muszę przyznać, że publikacja wydana jest bardzo starannie. Twarda oprawa, dobrej jakości papier oraz duży format sprawiają, że książka prezentuje się świetnie i jest doskonałym pomysłem na świąteczny prezent dla małego czytelnika.



 Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki portalowi Sztukater oraz Wydawnictwu Debit za co bardzo dziękuję.

„Historii do schrupania przed pójściem do spania” – F. Ruyer
stron 116
wyd. Debit



















1 komentarz: