Ostatnimi
czasy często zdarza mi się sięgać po literaturę dziecięcą. Książek dla dzieci w
księgarniach odnajdziemy całe mnóstwo; nie zawsze jednak warte są uwagi.
Osobiście trafiam i na prawdziwe perełki i na
lektury słabsze, które niewiele mają dzieciom do zaoferowania. Tym razem
przyszła pora na zbiór opowieści zatytułowany „Historie do schrupania przed
pójściem do spania”. W książeczce odnajdziemy osiemnaście opowieści
napisanych przez francuskich pisarzy m.in. Jeanne Taboni Misérazzi, Mireille
Saver czy Claire Bertholet.
Bohaterami
historii zawartych w antologii są przede wszystkim zwierzęta, te dzikie i te
udomowione. Większość dzieciaków uwielbia te stworzenia, więc opowieści o
przygodach psa Trufla, świstaka Maćka, kokoszki Miłoszki, małpki Koko czy
krokodyla Galileusza dostarczą im wielu wrażeń. Miłośnicy magii i tajemniczych
zjawisk będą mieli okazję poznać smoka Podpłomyka oraz początkującego
czarodzieja Edka. Opowiadania, jak to często bywa w przypadku antologii są
zróżnicowane zarówno pod względem językowym, jak i ze względu na przekaz
opowieści. Zatem w zbiorze natrafimy nie tylko na zabawne, historie zwieńczone
wartościową puentą, ale także na opowiastki bez istotniejszego przekazu. Takich
przypadków na szczęście jest niewiele.
O czym zatem są
te opowieści? O tym, że trzeba pomagać innym, bo nigdy nie wiadomo kiedy sami
będziemy potrzebować czyjegoś wsparcia. Również o tym, że warto dawać ludziom
kolejną szansę, by mogli naprawić swoje błędy. Najmłodsi czytelnicy poznają
także siłę przyjaźni oraz dowiedzą się, że nie wszyscy musimy być tacy sami i
nie należy odtrącać kogoś kto „odstaje” od reszty. Przekonają się także, że
należy przełamywać swoje lęki i nie poddawać się, kiedy coś nam nie wychodzi.
Każda z historii jest bardzo budująca i optymistyczna. Z pewnością niejeden
maluch wyniesie z lektury tej książeczki pewne wskazówki, jak należy sobie
radzić w trudniejszych sytuacjach oraz jak tworzyć relacje z rówieśnikami. Te
„edukacyjne” elementy zostały umiejętnie wplecione w opowieści, a sympatyczne
zwierzątka, które są ich bohaterami dodatkowo zachęcą malucha do wprowadzenie
wspomnianych wskazówek w życie.
Bajki językowo
dostosowane są do wieku odbiorcy. Autorki nie rozpisują się tutaj zbytnio, co
znacznie ułatwia przyswojenie treści najmłodszym czytelnikom, gdyż kilkuletnie
dzieciaki nie zawsze umieją na dłużej skupić swojej uwagi.
Niewątpliwie
atutem „Historii do schrupania przed pójściem do spania” jest oprawa
graficzna autorstwa francuskiego ilustratora François Ruyer’a. Ilustracje
właściwie stanowią główny element książeczki. Jest ich naprawdę sporo i od razu
przyciągają uwagę. Każdy z zamieszczonych tutaj obrazków odznacza się
intensywnymi kolorami. Sylwetki ludzi czy zwierząt przedstawione zostały
zabawnie i pomysłowo. Bohaterowie niemal natychmiast zyskują sympatię
czytelnika.
„Historii
do schrupania przed pójściem do spania” to zbiór opowieści przeznaczonych
dla najmłodszych czytelników, te nieco starsze dzieciaki mogą czuć się trochę
znużone. I choć bajki pozostawiają pewien niedosyt, muszę przyznać, że
publikacja wydana jest bardzo starannie. Twarda oprawa, dobrej jakości papier
oraz duży format sprawiają, że książka prezentuje się świetnie i jest
doskonałym pomysłem na świąteczny prezent dla małego czytelnika.
Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki portalowi Sztukater oraz Wydawnictwu Debit za co bardzo dziękuję.
„Historii do
schrupania przed pójściem do spania” – F. Ruyer
stron 116
wyd. Debit
Ilustracje są prześliczne :)
OdpowiedzUsuń