poniedziałek, 13 stycznia 2020

Don Winslow "Granica"



Muszę przyznać, że trochę bałam się „Granicy”. Bałam się tego, że powieść licząca niemal dziewięćset stron okaże się nużąca; że autor zbuduje wątki, które tylko wydłużą opowieść nic szczególnego do niej nie wnosząc. Cieszę się, że każde z tych przypuszczeń okazało się błędne. Don Winslow stworzył przejmującą powieść sensacyjną, która przeniosła mnie w samo centrum narkotykowej wojny, trwającej już niemal pięćdziesiąt lat. 

 Postaci jest tutaj mnóstwo, jednak osią tej opowieści staje się Art Keller. Mężczyzna od niemalże czterdziestu lat uczestniczy w tej narkotykowej batalii. Jego bezwzględność w walce z kartelem narkotykowym Sinaloi kosztowała go życie najbliższych. Obecnie, już jako dyrektor DEA* znów musi ruszyć na wojnę, bowiem kiedy ginie jeden narkotykowy król, na jego misce przychodzi następny, i następny, i następny, siejąc spustoszenie wszędzie tam, gdzie się pojawią. 

„Granica” to finalny tom serii „Power of the dog”, której głównym bohaterem jest Art Keller. Trzecia część cyklu nie jest ściśle powiązana z poprzednimi, niemniej moje braki wynikające z nieznajomości poprzednich tytułów szczególnie dawały o sobie znać w momencie, kiedy Keller powracał do przeszłości, wspominając chociażby Adana Barrerę – ojca chrzestnego Sinaloi. 

Powieść nie porywa czytelnika od razu. Sama pierwotnie odnosiłam wrażenie, że za dużo tu imion, nazwisk, miejsc. Warto jednak przebrnąć przez te początkowe trudności, by następnie wniknąć w ten zatrważający i autentyczny świat kreślony słowami Don Winslowa. Przemierzymy meksykańską pustynię, poznam najciemniejsze zakamarki Gwatemalii, wpadniemy na Wall Street oraz udamy się do Waszyngtonu. Wszystko po to, by dotrzeć do dilerów, narkomanów, skorumpowanych polityków i policjantów, a także do dzieci, które nielegalnie przekraczają amerykańską granicę w nadziei na lepsze jutro. 

Don Winslow swoją opowieść tworzy z bardzo sugestywnych obrazów, które przemykają przed oczami czytelnika, niczym filmowe kadry. Oszczędny, ale mocny język sprawiają, że ta historia staje się bardzo wiarygodna. Momentami przerażająca, niepokojąca i bezwzględna, u niejednego czytelnika wywoła spore emocje. 

„Granicę” powinni przekroczyć ci, którzy szukają mocnej, sensacyjnej historii.






*(Drug Enforcement Administration) – amerykańska agencja rządowa powołana do walki z narkotykami.



D. Winslow - Granica

stron: 878
wyd. Harper Collins 2019

4 komentarze:

  1. Lubię, gdy historia jest taka wiarygodna. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz miała okazję ją poznać :)

      Usuń
  2. 900 stron... to prawdziwa księga! Lubię takie klimaty, więc zapisuję tytuł!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Ci się spodoba ;) Również pozdrawiam

      Usuń