czwartek, 16 kwietnia 2020

Jacek Karczewski "Noc sów. Opowieści z lasu"



Z niecierpliwością czekałam na kolejne spotkanie z Jackiem Karczewskim, na kolejną historię o ptakach - stworzeniach, które pod wieloma względami mnie zaskakują, fascynują i - muszę przyznać - momentami odrobinę zatrważają. Poprzednio autor urzekł mnie swoją opowieścią, która przepełniona była humorem, czułością i miłością do tych zwierząt. Jacek Karczewski okazał się być  świetnym gawędziarzem, który potrafi zainteresować nawet takiego czytelnika, który niewiele wie o ptasim świecie. Tym razem, za sprawą swojej najnowszej książki „Noc sów. Opowieści z lasu”, Jacek Karczewski zabrał mnie w (nocną) podróż, by wypatrywać wielkich, hipnotyzujących oczu i nasłuchiwać pohukiwania, które niejednokrotnie może przyprawić o dreszcze.

Te arystokratyczne ptaki o przenikliwym spojrzeniu i piórach miękkich niczym jedwab od zawsze obecne w życiu człowieka, niejednokrotnie pełniły w nim istotną rolę. Stawały się bohaterami legend, podań czy przesądów. Wraz z Jackiem Karczewskim czytelnik udaje się w podróż podczas której, przemykając przez kolejne epoki, dowiadujemy się, jakie znaczenie nadawano sowom i jak wielką inspiracją bywały dla artystów. Muszę przyznać, że mnie ta poniekąd historyczna wyprawa bardzo przypadła do gustu i żałuję, że nie trwała dłużej.

W książce nie zabrakło także informacji, dzięki którym poszerzyłam moją (zresztą znikomą) wiedzę o sowach. Autor z lekkością, nie zapominając o  dawce humoru wprowadza czytelnika w świat sów. Przybliża nam ich zachowania czy zwyczaje. Ponadto uczula czytelnika na ich upierzenie. Dokładnie tak. Zadziwiające, jak misterną konstrukcją są pióra i jak kluczową rolę one pełnią. Zresztą pióra to nie jedyny intrygujący „element” sowiego ciała. Równie interesujące okazują się być oczy czy uszy.

„Noc sów. Opowieści z lasu”  to także swego rodzaju album prezentujący wybrane gatunki sów. Dowiemy się gdzie szukać sowy śnieżnej, puszczyka mszarnego czy płomykówki. Przyjrzymy się także ich wyglądowi oraz przekonamy się, jak pohukuje każda z nich. Dodam jeszcze, że ta książka oczarować może nie tylko treścią, ale także licznymi fotografiami, których bohaterkami są oczywiście sowy.

Czy sowy są mistrzami kamuflażu? Czy ich widok gwarantował powodzenie? Co łączy sowy z czarownicami i która sowa to „wilczek w ptaszkowej skórze”? Odpowiedzi szukajcie w książce.









J. Karczewski - Noc sów. Opowieści z lasu


stron: 424
wyd. Wydawnictwo Poznańskie 2020

4 komentarze:

  1. Lubię takie książki - przenoszą mnie w zupełnie inną dziedzinę i zawsze czegoś się mogę nauczyć!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na mnie takie książki działają tak samo ;) Również pozdrawiam

      Usuń
  2. Ptaki są naprawdę fascynujące, jednak niewiele o nich wiem, więc po książkę chętnie bym sięgnęła. Myślę, że jej język mógłby przypaść mi do gustu :)
    Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się- ptaki są fascynujące;) A język bardzo przystępny:)

      Usuń