Jedenastoletni Florian ma tajemnicę. Pięcioletnią, chudą
jak patyk tajemnicę o imieniu Ewa, którą pewnego dnia tata przemycił w worku. Trwa
II Wojna Światowa i za ukrywanie dziewczynki, która jest Żydówką rodzinie
Floriana grozi śmierć. Chłopiec w obawie przed wyjawieniem sekretu izoluje się
od rówieśników. Osamotniony i przestraszony, o zaistniałą sytuację obwinia Ewę,
do której odnosi się z dużą rezerwą, nie szczędząc jej złośliwości. Z czasem ta
początkowa niechęć przeradza się w braterską więź, która okaże się silniejsza
niż lęk przed denuncjacją.
„Tajemnica Floriana” to
opowieść ocalałej z zagłady Chavy Nissimov, która spogląda na wojenne wydarzenia oczami dziecka, nie
do końca świadomego ciężaru powierzonej mu tajemnicy i usiłującego zachować chociaż
niewielką część dzieciństwa. Ten świat, widziany z perspektywy głównego
bohatera bywał nie tylko zatrważający i okrutny, ale momentami rozczulający i
nieco naiwny. Bezlitosny był ten świat na zewnątrz, który czekał na bohaterów
tuż za drzwiami. Poruszający ten, który Florian stworzył dla Ewy, uwiezionej w
domu, który miał być namiastką wolności i beztroski dziecięcych lat.
Historia Floriana to nie tylko opowieść o wojnie, choć to
jej wszystko jest podporządkowane. Chava Nissimov
podejmuje także temat dojrzewania,
młodzieńczego zauroczenia, rozłąki z najbliższymi i ich straty. Główny bohater
usiłuje odnaleźć swoją drogę i odpowiedzieć na pytanie kim jest. Mając w głowie dwóch Florianów -tego, który
nienawidzi Żydów i tego, który troszczył
się o Żydówkę -musi wybrać, którym z nich chce pozostać. Zadziwiające, jak
wiele ważnych kwestii udało się autorce zawrzeć w taki niewielkiej objętościowo
powieści. Co więcej, udało jej się uniknąć przesytu. Choć losy głównych
bohaterów wywołują wiele emocji, skłaniając do stawiana pytań, czytelnik nie ma
poczucia przeładowania treścią.
Autorka snuje swoją opowieść niezwykle bezpośredni sposób,
prostym językiem który z pewnością trafi do najmłodszych czytelników, gdyż to z
myślą o nich powstała „Tajemnica Floriana”. W moim odczuciu, ta prostota
wzmacnia wydźwięk historii. Ten ładunek emocjonalny uintensywniają także czarno-białe
ilustracje autorstwa Marianny Raskin.
„Tajemnica Floriana” to poruszająca, pełna emocji i ważkich treści opowieść
zarówno dla młodszych, jak i dorosłych czytelników. Dodam jeszcze, że książka
przeznaczona jest dla dzieci powyżej ósmego roku życia, jednak myślę, że każdy
rodzic wychwyci tę chwilę, kiedy dziecko będzie gotowe na wgłębienie się w
wojenną tematykę.
Ch. Nissimov
- Tajemnica Floriana
stron: 130
wyd. TADAM
Przeczytałem jednym tchem. Takich recenzji nigdy dość. Mam wuja w Oświęcimiu, kuzyna i Ciocię. Często do nich dzwonię. A sam mieszkam na osiedlu - na którym w 1942 roku rozstrzelano dwustu naszych Starszych Braci w Wierze. Jedenaste przykazanie - nie zapominajmy. Podrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziekuie
OdpowiedzUsuńThe pleasure is all mine
Usuń