Zostałam zaproszona przez Griffin
do zabawy blogowej „Moje wymarzone czytadełko”.I choć rzadko biorę udział w tego typu inicjatywach postanowiłam odpowiedzieć
na pytania. Zatem jaka powinna być moja wymarzona książka?
1. Jaki tytuł nosiłaby Twoja wymarzona książka?
Konkretnego tytułu nie podam.
Jednak z pewnością byłby to jakiś neologizm, bądź zlepek kilku wyrazów. Jako wzór przytoczę tytuł powieści J.
Hardinga „Siostrzyca” czy też N.
Gaimana „Nigdziebądź”.
2. Do jakiego gatunku literackiego można by ją zaliczyć?
Książka byłaby
gatunkowym misz - maszem. Trochę z powieści obyczajowej, thrillera
psychologicznego, powieści grozy czy też kryminału. Wiem, poniosło mnie ;)
3. Do stylu pisarskiego jakich autorów mogłabyś przyrównać formę treści w tej książce?
Tutaj znów
zapowiada się niezły misz-masz. Powieść na pewno byłaby mieszanką stylów: S. Kinga,
A. Christie, A. C. Doyle’a, A. B. Ragde, J. Cortazara. Póki co tyle przychodzi
mi do głowy.
Wiem, znów mnie
ponosi.
4. Gdzie miałaby się toczyć akcja książki?
(świat realny a może wymyślony?)
W świecie realnym. W jakimś zapomnianym
miejscu, gdzie nie ma wielu mieszkańców.
(kobieta, mężczyzna, potwór z bagien?)
Kluczowych bohaterów byłoby kilku ze względu na wielowątkowość fabuły.
(miłość, śmierć, zemsta? etc.)
Relacje
międzyludzkie. Tajemnica. Złożoność ludzkiego umysłu.
Zakończenie
powinno być zaskakujące i spójne z fabułą książki, a nie wzięte z kosmosu. Może
być nieszczęśliwe, albo pełnie niedomówień, by zadziałała wyobraźnia.
8. Napisana byłaby prostym językiem czy może treść kryłaby symbolizm i szczyptę filozofii?
Język prosty,
zrozumiały dla każdego czytelnika. Filozofia? Może odrobinę, ale podana w
bardzo przystępny sposób bez długich, zawiłych „wywodów”.
9. Co prezentowałaby okładka?
Tutaj
postawiłabym na minimalizm. Stonowane kolory, jak najmniej obiektów, postaci itp.
10. A może już odnalazłaś/odnalazłeś wymarzone czytadełko?
Wiele książek na długo zostanie w mojej
pamięci, jednak tej idealnej jeszcze nie znalazłam. Może kiedyś na taką trafię,
choć podobno nie ma ideałów ;)
Do zabawy zapraszam każdego, kto ma ochotę przyjrzeć się swoim czytelniczym upodobaniom :)
Brzmi bardzo ciekawie. A może sama spróbujesz taką napisać? :)
OdpowiedzUsuńniestety talentu brak ;)
UsuńFajny pomysł :D
OdpowiedzUsuńFajna zabawa i ciekawe odpowiedzi :) Ja się raczej do tego nie nadaję, bo trudno mi określić moje czytelnicze upodobania ;)
OdpowiedzUsuńPisz tą książkę, bo mnie już zaciekawiła, chociaż nie istnieje :D
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Nieźle :D ciekawa zabawa :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedź na 4 i 6 pytanie, zdecydowanie moje klimaty:-))) zabawa wbrew pozorom wcale nie jest łatwa:-)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ciężko sprecyzować swoje idealne czytelnicze upodobania.
UsuńBardzo fajny pomysł i niebawem u mnie i Lady Spark, kiedy ta tylko wróci do Polski, również się pojawi nasze wymarzone czytadełko ;)
OdpowiedzUsuńZatem wyczekuję wpisu.
UsuńCieszę się, że wzięłaś udział w zabawie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że też bardzo lubię tytuły tego typu, co podałaś w swojej odpowiedzi.
No i mimo tego, że widzę pomiędzy naszymi odpowiedziami kilka podobieństw, to jednak ideał każdego różni się diametralnie. Chyba właśnie dlatego tak ciężko znaleźć tą swoją perfekcyjną książkę, bo każdy ma na nią inny pomysł ^^
Mimo tego bardzo chętnie przeczytałabym Twoje wymarzone czytadełko, więc jak je kiedyś znajdziesz (albo sama napiszesz) to daj znać.
No proszę, ja też lubię neologizmy (i różnego rodzaju gry językowe) w tytułach. :) Zawsze zwracam na nie uwagę i zapamiętuję, w ten sposób poznałam np. twórczość Bator (Chmurdalia).
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć twórczości pani Bator.
UsuńKoniecznie! :) Zacznij może od "Piaskowej Góry".
UsuńPrzeczytałabym Twoje wymarzone czytadełko. :) Ciekawie się zapowiada. :)
OdpowiedzUsuńSama swoje już też umieściłam na blogu jakiś czas temu ;))
Napisanie książki, która spełniłaby takie wymagania, byłoby nie lada wyzwaniem...ale chyba jest to możliwe;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że najlepsze wymarzone czytadełko powinno objawić się podczas czytania - donośnym, wewnętrznym głosem krzyczącym "Eureka! To jest to! Tak bardzo to! Rzecz idealna!" ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńPomysł jest, to teraz musisz zabrać się za pisanie :D
OdpowiedzUsuńNo no, życzę szczęścia w spełnieniu ideału :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńŚwietna zabawa :)
OdpowiedzUsuń