czwartek, 9 kwietnia 2015

[muzycznie] Kompilacja "Między wierszami"




Od czasu do czasu możecie tutaj znaleźć coś na temat muzyki. Dzisiaj chciałabym przybliżyć wam pewną składankę, która niedawno wpadła mi w ręce. Muszę przyznać, że tego typu kompilacje nie są moimi ulubionymi, gdyż wiele utworów na takich płytach to, mówiąc dosadnie „zapchajdziury”. Kiedyś wspomniałam, że lubię muzykę, którą określić można jako „poezję śpiewaną”, choć sama nie lubię szufladkowania, bo nie gatunek muzyczny jest ważny, a to czy dźwięki wywołują emocje.
Kompilacja „Między wierszami” to zbiór utworów, gdzie obok muzyki równie wazy jest tekst; gdzie wiele ukryte jest właśnie między  wierszami. Na dwóch płytach odnajdziemy blisko trzydzieści utworów, gdzie każdy z nich to inna historia, niepowtarzalny klimat i poruszające dźwięki. Utwory są zróżnicowane, muzycznie i tekstowo, dzięki czemu niemal każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Jeśli miałabym pokusić się o klasyfikację zawartych tutaj kompozycji powiedziałabym, że jest to szeroko rozumiana piosenka autorska i aktorska z odrobiną poezji. Wyczuwa się tutaj także klimaty rockowe czy nawet orientalne. Obok kompozycji weteranów sceny muzycznej odnajdziemy także utwory artystów, którzy w świecie muzycznym nie mają długiego stażu.
Pierwsza płyta, w moim odczuciu jest stonowana. Nastrojowa, spokojna muzyka i refleksyjne teksty wprowadza słuchacza w melancholijny klimat. Tę nostalgiczną atmosferę zapewnia Stanisław Soyka, Jaromir Nohavica, Mirosław Czyżykiewicz czy Jarosław Wasik. Mnie szczególnie zapadł w pamięć utwór Nohavicy, nie tylko dlatego, że zaśpiewany jest w języku czeskim, ale przede wszystkim ze względu na przejmujący tekst.
Drugi krążek pozwala na zmianę klimatu na bardziej pogodny. Tutaj utwory nostalgiczne przeplatają się z „żywszymi” rytmami. Zespół Raz, dwa, trzy wprowadza odrobinę orientalny klimat, a Pablopavo doprawia całość szczyptą humoru. Warto tutaj zwrócić uwagę na Dominikę Barabas – kompozytorkę i wokalistkę, która dopiero zaczyna przygodę z muzyką. Niektórzy słuchacze zapewne znają ją z programu Must be the music. Uwagę przykuwa także Mirosław Czyżykiewicz utworem „Szkoda, że Cię tu nie ma...”, który jest dość specyficzny ze względu na to, iż większość tekstu to raczej deklamacja, a nie śpiewanie. Dla mnie – piękny, choć nie każdemu taka forma przypadnie do gustu.
„Między wierszami” to kompilacja pięknych, refleksyjnych utworów, gdzie warstwa tekstowa nie schodzi na drugi plan. Przeciwnie, doskonale uzupełnia warstwę muzyczną. Komu mogę polecić? Wszystkim tym, którzy gustują w kompozycjach niosących przesłanie; którzy szukają w muzyce odrobiny poezji i chcą odnaleźć to „coś” między wierszami.

3 komentarze:

  1. Przyznam, że po muzykę sięgam bardzo rzadko ;) nawet w audiobookach nie gustuję, wolę słowo pisane niż słuchane ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że mogłabym zaryzykować i spróbować tego posłuchać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może z czasem sobie przesłucham ;)

    OdpowiedzUsuń