czwartek, 21 maja 2015

"Kolorowy trening antystresowy. Wzory i ornamenty"



Coraz popularniejsze staje się kreatywna walka ze stresem. Moja siostra postanowiła mnie przekonać do takiej metody i podarowała mi „Kolorowy trening antystresowy” Wzory i ornamenty”. Książka zawiera ponad sto czarno-białych ilustracji, które należy pokolorować. Dość sceptycznie podchodzę do takiej walki ze stresem, jednak dałam się przekonać młodszej siostrze. I tak zaopatrzone w kredki rozpoczęłyśmy walkę ze złymi emocjami. 

Efekt?

Ku mojemu zaskoczeniu - bardzo dobry ;) Odkryłam kilka zalet takiej zabawy. Nieco się uspokoiłam, poza tym kolorując ucięłyśmy sobie z siostrą miłą pogawędkę, która także zadziałała kojąco. Te kolorowanki przywołały wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to - wraz z rodzeństwem całe dnie spędzałam na rysowaniu, malowaniu i kolorowaniu. Ten trening ma tylko jedną wadę – niesamowicie wciąga, więc jeśli zdecydujecie się sięgnąć po książkę zarezerwujcie sobie sporo czasu ;)




"Kolorowy trening antystresowy. Wzory i ornamenty"

stron: 128 
Wyd. Buchmann 2015


 







14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mnie też kuszą :). Pierwsze je na zagranicznych blogach widziałam, ale coraz więcej ich się też na polskim rynku pojawia.

      Usuń
  2. Jakie to kredki? Mają świetne kolory - zdecydowanie ładniejsze niż te "wychodzące" z moich kredek. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. To już jest mega popularne, ale jakoś nigdzie tego nie widziałam u siebie. Chyba muszę się specjalnie przejechać do Empiku ;?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ masz cudne kolory tych kredek! Trening antystresowy także przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się to, ale mam problem z pocącymi się dłońmi, więc moja kolorowanka wyglądała by tragicznie:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam to u koleżanki, jejciu jak pragnę <3 Ostatnio starałam się sama takie coś nabazgrać, ale wyszło tragicznie. Może ktoś pomyśli i sprawi mi ją na prezent! :)

    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękne! Z pewnością sobie to zakupię. Jako dzieciak uwielbiałam kolorowanki. Myślę, że i teraz spodoba mi się zabawa z kredkami. A jakie piękne efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam "Esy i floresy", ale i brak czasu na kolorowanie... Szkoda, ale w wakacje więcej zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zaczęłam malować i kolorować mandale :) Pełne odprężenie.

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam totalnie! Uzależnia jak jasny gwint i naprawdę odstresowuje. Nawet tych bardzo dorosłych jak ja ;)

    OdpowiedzUsuń