Ivan zwany „gorylem z Galerii Handlowej” ponad ćwierć wieku spędził w małej
klatce stając się atrakcją dla ludzi ganiających po butikach centrum
handlowego. Po 27 latach ludzie w końcu dostrzegli, że ta niewola jest katorgą
dla zwierzęcia i zorganizowali protesty, w wyniku których Ivan został przeniesiony
do ogrodu zoologicznego w Atlancie. Ta historia zainspirowała pisarkę,
Katherine Applegate do napisania książki o dzielnym gorylu imieniem Ivan.
Ivan to srebrnogrzbiety goryl,
który niemal całe swoje dotychczasowe życie spędził w klatce ulokowanej w
Centrum Big Top przy 8 Zjeździe z Autostrady. Każdy dzień wygląda identycznie,
zatem goryl stracił nieco rachubę czasu. Ivan śpi, je, czasami ogląda telewizję
i maluje obrazki, które potem sprzedawane są w pobliskiej budce. Jednak jego
głównym zadaniem jest zabawianie ludzi, którzy odwiedzają centrum. Goryl nie
jest jedyną „atrakcją” Centrum Big Top.
Jest jeszcze Stella – słonica, która co wieczór staje na scenie i zachwyca
widownię rozmaitymi sztuczkami. Zwierzęta trzymają się razem, wspierają się i
dodają sobie otuchy w gorszych chwilach. Ivan może także liczyć na Boba –
psiaka, przybłędę, który na dobre zadomowił się w klatce goryla. Z czasem zainteresowanie
gorylem i słonicą zaczyna słabnąć. Ich właściciel – Mac staje na głowie, by na
nowo przyciągnąć klientów. Postanawia nabyć słoniątko, które uatrakcyjni występy
Stelli. Wkrótce do centrum handlowego przybywa nowa lokatorka – Ruby, której
pojawienie się zmieni wszystko.
Autorka oddała głos, głównemu bohaterowi,
zatem każdą sytuację poznajemy oczami goryla. Taka narracja czyni książkę nieco
osobliwą. Żartobliwie i z przymrużeniem oka. Jednak, wgłębiając się w zapiski
czytelnik ze zdumieniem odkrywa celne uwagi na temat ludzkich zachowań czy
przywar. Często jest tak, że nie dostrzegamy wad i słabości i potrzeba… goryla,
który wyczuli nas na te kwestie.
„Jedyny i niepowtarzalny Ivan” to jedna z tych powieści, które wywołują u
czytelnika szereg emocji; od żalu i współczucia po rozgoryczenie i gniew. Tutaj
człowiek przeraża swoją bezwzględnością, brutalnością i chęcią wzbogacenia się
za wszelką cenę. Co zaskakujące zwierzęta, które doznały id człowieka samych
krzywd próbują ich poniekąd usprawiedliwiać. Nie wrzucają wszystkich ludzi do
jednego worka, gdyż wierzą, że nie wszyscy są źli.
Ivan to bohater, który podbija
serce czytelnika już na starcie. Wrażliwy, błyskotliwy, z duszą artysty,
potrafi dostrzec znacznie więcej niż człowiek. Oszczędny w słowach, ostrożny w
ocenie innych budzi podziw. Początkowo niewiele wiemy o jego wcześniejszym
życiu, gdyż on sam nie jest w stanie sobie tego przypomnieć. Dopiero pewne
wydarzenia stają się motorem do intensywnych poszukiwań zatraconych wspomnień.
Książka Katherine Applegate to
powieść przede wszystkim o ludziach, choć głos mają tutaj zwierzęta. W każdej z
postaci – Ruby, Ivanie i Stelli możemy dostrzec nas samych. Ruby przypomina
dziecko – nieco naiwna, rozbrykana, pełna energii i zapału. Ivan to wzór
opanowania, rozsądku, wrażliwości i wytrwałości. Natomiast słonica Stella przywodzi
na myśl osobę w sędziwym wieku, która wiele przeżyła i ma mnóstwo pokory.
„Jedyny i niepowtarzalny Ivan” to książka oszczędna w formie. Autorka nie marnuje
słów. Prosto i zwięźle pisze o tym, co chce przekazać czytelnikowi. Oszczędne
są także czarno-białe ilustracje autorstwa Patricii Castelao, dzięki którym
bohaterowie stają nam się jeszcze bliżsi.
„Jedyny i niepowtarzalny Ivan” to powieść uniwersalna, po którą mogą sięgnąć
i młodsi i starsi czytelnicy. Wzruszająca, pełna emocji opowieść o samotności,
przyjaźni i odwadze. Powieść która uczuli nas nie tylko na los i potrzeby
zwierząt, ale otworzy oczy na słabości każdego człowieka.
Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa CzyTam
K. Applegate - Jedyny i niepowtarzalny Ivan
Ilość stron: 322
Wyd. CzyTam 2014
Pierwszy raz widzę tę książkę. Zainteresowała mnie.
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej publikacji. Ale wydaje się bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Wiem, że w przyszłości moja domowa biblioteczka będzie się uginać od własnie takich uniwersalnych i poruszających historii dla małych i dla dużych, z naciskiem jednak na małych! ;)
OdpowiedzUsuń