Pewien
bardzo smutny jeż potrzebował kogoś bliskiego, kogoś kto mógłby go przytulić. Niestety
każde napotkane zwierzątko, w obawie przed ostrymi kolcami odmawiało jeżykowi
uścisku wymyślając różne wymówki. Lis rozprawiał się z koszem, wiewiórka
liczyła orzechy, a sroka była zbyt zajęta śpiewaniem. Tego dnia smutny był
także żółw i potrzebował kogoś bliskiego, kogoś kto mógłby go przytulić. Niestety
każde napotkane zwierzątko, w obawie przed twardą skorupą odmawiało żółwikowi
uścisku wymyślając różne wymówki. Borsuk miał brudne łapki, królik kopał dziurę,
a żabka była zajęta skakaniem. Jeż i żółw pozbawieni nadziei na znalezienie
kogoś bliskiego zapragnęli się schować. Żółwik skulił się w swojej skorupie, a
jeżyk otoczył kolcami. Co się stanie, kiedy nieoczekiwanie się spotkają?
Choć
książeczka „Czy mogę się przytulić?” dedykowana
jest dzieciom w wieku od trzech do sześciu lat, uważam, że uniwersalizm tej
historii trafi do każdego czytelnika, niezależnie od wieku. Eoin
McLaughlin stworzyła opowieść oszczędną
w treści, jednak o bogatym przekazie. Sami bywamy takimi żółwiami czy jeżami pragnącymi
bliskości i chowającymi się w swojej skorupie, czekając na kogoś kto po prostu
nas przytuli, prawda? Tę opowieść doskonale dopełniają ilustracje autorstwa
Polly Dunbar, które urzekają swoją prostotą stonowaną paletą barw.
Dwie
okładki sprawiają, że książkę możemy czytać zaczynając od historii jeża, bądź
żółwia. Niezależnie od tego, który wariant wybierzemy, zakończenie pozostaje
bez zmian. Taka możliwość z pewnością będzie dodatkową atrakcją dla
najmłodszych.
Książka
o pragnieniu czułości i bliskości, która drzemie w każdym z nas. Polecam małym
i dużym czytelnikom.
E. McLaughlin
P. Dunbar – Czy mogę się przytulić?
stron: 56
wyd. Mamania 2019
Ciekawe, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNiezależnie od wieku, nigdy nie wyzbywamy się potrzeby bliskości. Chętnie sięgnę po tę książeczkę wspólnie z moim siostrzeńcem. 😊
OdpowiedzUsuń