Każdy
z nas pragnie wieść życie obfitujące w sukcesy, które pozwolą spełniać się nam
zawodowo i prywatnie. Niestety nie ma uniwersalnej recepty na to, jak zapewnić
sobie powodzenie oraz szczęście w życiu. Wielu nieustannie szuka tego „złotego
środka” posiłkując się chociażby literaturą. W księgarniach odnajdziemy szereg
poradników, których lektura ma pomóc czytelnikowi w osiągnięciu harmonii
zarówno na gruncie zawodowym, jak i prywatnym. Jedną z takich pozycji jest
książka autorstwa Macieja Stawickiego pt. „7 zasad sukcesu według MistrzaChuang Yao”.
Alan
Dikkins to młody, trochę zagubiony mężczyzna, który pragnąc odmienić swoje
życie decyduje się na podróż do Chin, aby tam stać się uczniem Mistrza Chuang
Yao. Alan dzień po dniu chłonie nauki swojego mistrza. Te siedem nauk, które
przygotował dla niego Chuang Yao okazują się być motorem dla mężczyzny do
dokonania odważnych zmian w swoim dotychczasowym życiu.
„7
zasad sukcesu według Mistrza Chuang Yao” to sprawnie opowiedziana, nieskomplikowana historia, która ma
zmobilizować czytelnika do śmiałej realizacji swoich marzeń. Ma dodać odwagi do
podejmowania decyzji, także tych niosących pewne ryzyko oraz „wzniecić we
wszystkich iskrę nadziei, wiary i chęci do działania”. Książka jednak nie jest poradnikiem sensu
stricto, choć czytelnik otrzyma pewne wskazówki, stanowiące podsumowanie
każdego z rozdziałów. Nie są one jednak „nachalne”, wypunktowane czy
szczególnie wyróżnione, czytelnik sam musi „wyczytać” z opowieści odpowiednie
wskazówki dla siebie. Już sam główny bohater staje się dla czytelnika pewną
wskazówką. Alan decydując się na podróż do Chin w poszukiwaniu swojej drogi
stawia wszystko na jedną kartę. Zostawia pracę i poświęca wszystkie swoje
oszczędności na wyjazd. Podjął ryzyko, aby zrealizować swoje pragnienia i
osiągnął sukces. Wielu z nas boi się ryzyka, boi się zmian; ta historia może
stać się pewnym maleńkim impulsem do tego, aby trochę śmielej dokonywać
wyborów.
„7 zasad sukcesu według Mistrza Chuang Yao” to historia, którą pochłania się błyskawicznie. Główny bohater stoi w cieniu
Mistrza Chuang Yao, który jest intrygującą postacią i żałuję, że autor nie daje
możliwości czytelnikowi głębszego zapoznania się z nim. Całość jest bardzo pozytywna,
dodaje czytelnikowi energii, może niektórych przekona do większych zmian w sferze
zawodowej czy też prywatnej, dla mnie jednak jest za małym impulsem do radykalnych
zmian.
www.talizman.pl |
Tekst umieszczony także w serwisie nakanapie.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz