piątek, 30 maja 2014

Miriam Elia, Ezra Elia "Dziennik Edwarda Chomika"



Jest rewolucjonistą - dla słusznej sprawy gotowy jest rozpocząć strajk i głodówkę.  Jest myślicielem, który nie boi się podejmować  trudnych, niejednokrotnie egzystencjalnych tematów. Jest samotnikiem, bardziej z konieczności, niż z wyboru. Ma na imię Edward i jest...chomikiem.

Miałam już okazję zetknąć się z książkami, gdzie narracja prowadzona była z perspektywy zwierzęcia, jednak nigdy nie był to dziennik. Sięgając po „Dziennik Edwarda Chomika” autorstwa Miriam i Ezry Elia spodziewałam się zatem czegoś świeżego, nietuzinkowego, czegoś przystępnego, lekkiego, ale z morałem.

Edward prowadzi z pozoru dość monotonny żywot, który kręci się głównie wokół jedzenia, spania i biegania w (znienawidzonym) kołowrotku. Jednak w jego głowie trwa prawdziwe ożywienie; burza myśli, które z zapałem przelewa na papier. Z dziennika dowiadujemy się, że chomik planuje rewoltę, by odzyskać wolność; pragnie miłości i zrozumienia; w chwilach zwątpienia planuje samobójstwo, a kiedy ktoś stanie mu na drodze nie cofnie się przed niczym, nawet przed morderstwem. 

W książeczce dominują krótkie wpisy, momentami jednozdaniowe. Jednak ta oszczędność pozwala doskonale uchwycić sedno każdej z notatek, zrozumieć jej przesłanie. Zapytacie, czy w zapiskach chomika można odnaleźć coś wartościowego? Owszem, można całkiem sporo, bowiem „Edward nie jest tylko chomikiem; Edward to stan umysłu”. Czy nie wszyscy pragniemy miłości i akceptacji? Boimy się samotności i pragniemy życia, które nie będzie klatką, nawet jeśli sami ją sobie zbudujemy.

„Dziennik Edwarda Chomika” to bajka dla dorosłych, która zaserwuje czytelnikowi trochę humoru, ale w wydaniu słodko-gorzkim, bo kiedy wgłębimy się w słowa Edwarda odnajdziemy cień naszej codzienności.
Polecam!

   Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Feeria



Miriam Elia, Ezra Elia „Dziennik Edwarda Chomika”
Ilość stron: 98
Wyd. Feeria



 




6 komentarzy:

  1. Straszliwie mnie ta książka ciekawi. Wydaje się naprawdę oryginalna, a przy tym zawierająca jakiś przekaz w interesującej formie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej tam.
    Chciałam tylko dać znać, że nominowałam Cię do zabawy "Jakim jestem czytelnikiem?" na http://griffin-ulubione.blogspot.co.uk/2014/05/7-jakim-jestem-czytelnikiem.html
    Mam nadzieję, że weźmiesz udział!
    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętniki zwierzęce znam tylko w wersji dla dzieci, ale chętnie zapoznałabym się i z tą dla dorosłych.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest trzecia pozytywna recenzja tej książki, którą czytam i mam coraz większą ochotę poznać "Dziennik Edwarda Chomika" ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka wydaje się naprawdę bardzo ciekawa! Z chęcią bym ją przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń