poniedziałek, 2 marca 2015

Dirk Hennig "Szalony robot profesora Bzika"




Ostatnio często sięgam po książeczki dedykowane dzieciom. Poprzednio pisałam o Calineczce, która należy do klasyki bajek. Tym razem w moje ręce trafiła książeczka „Szalony robot profesora Bzika", której autorem jest Dirk Hennig.

Główny bohater – pan profesor jest dość dziwacznym człowiekiem ze względu na swoje zainteresowanie robotami. Na ich punkcie ma wręcz...bzika! Jego ostatnim wynalazkiem jest Superrobot AK 2.0, który ma mu pomagać w naprawie wszelkich usterek. Niestety przy drobnych poprawkach maszynie coś się poprzestawiało – zamiast naprawiać demoluje wszystko, co jest w jej zasięgu. Profesor Bzik zmuszony jest ganiać po całym mieście za nieposłusznym robotem. Czy uda mu się go poskromić? Przekonajcie się sami.

„Szalony robot profesora Bzika” to nie tylko treść. Tej właściwie jest tutaj niewiele, bowiem pierwsze skrzypce grają ilustracje oraz usterki, które dziecko ma za zadanie odnaleźć.

Ilustracje, których autorem także jest Dirk Hennig przedstawiają jedenaście miejsc, m.in. park miejski, dom towarowy, restaurację, targowisko oraz budowę. Każdy z rysunków zawiera pewne „usterki”, które dzieci muszą „wyłowić” spośród mnóstwa osób, budynków, uliczek czy innych detali. Zatem muszą uruchomić swoją spostrzegawczość i odnaleźć w sobie detektywistyczny dryg :) Do rozszyfrowania mam około 250 usterek, a więc jest nad czym główkować.

Mnie takie rozwiązanie się podoba. Oczywiście, gdyby warstwa tekstowo była bardziej rozbudowana byłoby jeszcze lepiej, jednak samo połączenie książki z łamigłówką jest ciekawym pomysłem. Polecam dzieciom, które uwielbiają zagadki oraz rodzicom, którzy szukają dla swoich pociech czegoś zajmującego i rozwijającego.

 
 

 
 
 
Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Jedność




 

D. Hennig - Szalony robot profesora Bzika

stron: 32
Wyd. Jedność 2015

4 komentarze:

  1. Ilustracje są bardzo ładne. Mój synek bardzo lubi takie książeczki, gdzie trzeba coś zrobić lub znaleźć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie zagadki to zabawa i nauka w jednym. Będę polecać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda że nie mam w rodzinie kogoś w takim wieku, komu by się spodobało ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O jejku! Dla malucha książeczka z pewnością jest idealna! ;)

    OdpowiedzUsuń