wtorek, 3 listopada 2015

Jan Novák "Nie jest źle"



Radek i Josef Mašínowie to synowie Josefa Mašína – oficera czechosłowackiej armii i członka ruchu oporu walczącego z nazistami. Mašín został zamordowany przez hitlerowców w 1942 roku. Chłopcy dorastając w atmosferze nieustannej adoracji ojca – bohatera, który zginął za swoją ojczyznę nie wyobrażali sobie innego życia, niż właśnie to w armii. Czechosłowacja uwolniła się z kajdan jednego systemu, by zaraz potem dać złapać się w sidła kolejnemu – komunizmowi.

Niespełna dwudziestoletni Radek i osiemnastoletni Josef rozpoczynają własną wojnę z systemem komunistycznym, panoszącym się po kraju. Tutaj aż chce się powiedzieć, jaki ojciec, taki syn i chodź ta, walka jest naiwna i z góry spisana na straty ich odwaga i determinacja jest niebywała.

Wkrótce bracia wraz z kilkoma przyjaciółmi wyruszają do Niemiec, by stamtąd przedostać się na Zachód. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem: część ekipy nie będzie w stanie dotrzeć do celu, a ich rodziny poddawane są coraz większym represjom.

Autor udowadnia, że najlepszą inspiracją na napisanie poruszającej i zaskakującej opowieści jest życie, bowiem historia braci Mašínów swoją nieprzewidywalnością i zwrotami akcji dyskredytuje powieści sensacyjnej. Uwydatnia się także miłość pisarza do filmu, bowiem losy rodziny Mašínów przedstawione są bardzo plastycznie i przejrzyście, co znacznie ułatwia czytelnikowi odbiór. Kolejne akapity mogłyby posłużyć za scenariusz filmowy.

Jan Novák na kartach swojej książki „Nie jest źle” uchyla drzwi do wydarzeń, które do dziś budzą kontrowersje; do wydarzeń historycznych, których nie sposób ocenić jednoznacznie; do historii  żołnierzy wyklętych, którzy dla jednych są bohaterami, a dla drugich zdrajcami. Nie wszystkie wydarzenia tutaj przedstawione czytelnik będzie w stanie zrozumieć. Sama starałam się nie oceniać, gdyż należy pamiętać, że ludzie tłamszeni przez komunistyczny reżim wynajdywali rozmaite sposoby na szukanie wolności. Ponadto zaskakująco może być odbieranych ich patriotyzm, który niejednokrotnie zostaje stawiany ponad bezpieczeństwo rodziny.  

Jan Novák sprawnie prowadzi narrację, raz trzyma czytelnika w napięciu, innym razem ujawnia wydarzenia, o których czytelnik dopiero przeczyta. Zgrabnie łączy także brutalność życia w państwie komunistycznym z ciepłem relacji rodzinnych, które nie pozbawione są humoru. Na koniec autor przygotował galerię zdjęć rodziny Mašínów oraz ich współpracowników i przyjaciół.


„Nie jest źle” to książka, która nie ocenia, nie usprawiedliwia, nie dzieli bohaterów opisywanych wydarzeń na dobrych i złych. Ta książka, mam wrażenie jest po to, by nie zapomnieć o tym kawałku historii, o walczących z reżimem i o ich rodzinach, które za tę ich walkę płaciły.


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Książkowe Klimaty 



 
J. Novák - Nie jest źle
stron: 750
Wyd. Książkowe Klimaty 2015
 


6 komentarzy:

  1. Warto czytać takie książki, i ja mam zamiar po nią sięgnąć. Trochę mnie przeraża ilość stron, ale zimową porą może będę mieć więcej czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka porusza temat, który dzieli Polaków. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej książce. Dziękuję, bo lubię historię!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałabym, bo książka wydaje się bardzo intrygująca ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej nie dla mnie :) przyznam, że mnie jakoś nie ciągnie do tej pozycji
    P.S. Organizuję u siebie wymiankę świąteczną z akcentem książkowym. Będzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do zabawy. W tamtym roku było super! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego co widzę jest to kolejna książka tego wydawnictwa, którą widziałabym u siebie :)

    OdpowiedzUsuń