wtorek, 5 lipca 2016

Piotr Kulpa "Pan na Wisiołach. Mroczne siedlisko"



W barze U grubej Stefy pojawia się poobijany mężczyzna z pętlą na szyi workiem w dłoniach. Nie jest w stanie sobie przypomnieć nawet swojego imienia. Ma nadzieję, że właścicielka lokalu udzieli mu jakichkolwiek informacji. Udaje mu się jedynie dowiedzieć, że znajduje się we wsi, gdzie diabeł mówi dobranoc.
Nieco wcześniej
Tymoteusz Smuta dziedziczy po dziadkach dom w Wisiołach. Przywykły do wielkomiejskiej egzystencji i swojego pracoholizmu, sceptycznie podchodzi do przeprowadzki na wieś. Jednak żona mężczyzny – Magda upatruje w zaistniałej sytuacji szansy na pozytywne zmiany. Wkrótce Smutowie wraz z synkiem, Czarusiem przenoszą się do nowego domu.
Bohaterowie już od pierwszych chwil spędzonych we wsi zdają się wyczuwać coś niepojącego w tym miejscu. Czytelnik także podskórnie wyczekuje znaków, które utwierdzą go w przekonaniu, że Wisioły to okolica sielska tylko z pozoru, a mieszkańcy zdobędą się na wszystko, by ich sekrety, sekretami pozostały.
„Mroczne siedlisko” to pierwszy tom  trylogii „Pan na Wisiołach” autorstwa Piotra Kulpy. Muszę przyznać, że początkowo nie umiałam wdrożyć się w klimat – niepokojący, złowieszczy i gęsty. Taka atmosfera jest tutaj pozytywnym czynnikiem, jednak trzeba trochę czasu, by móc się w niej zatopić. Autor umiejętnie dawkuje napięcie wraz z dołączaniem kolejnych wątków do opowieści i odkrywaniem kolejnych tajemnic maleńkiej wsi. Fabuła czerpie z ludowych podań, co znacząco oddziałuje na emocje czytelnika. Natomiast to mieszkańcy Wisiołów i ich więzi i układy są elementem, który najmocniej odciska piętno na zmysłach czytelnika. To właśnie siateczka ludzkich nieszczęść, tragedii i demonów, z którymi się mierzą generuje bieg tej historii. Te relacje poznać możemy wnikliwie, dzięki dwutorowej narracji. Losy bohaterów poznajemy głównie poprzez narrację trzecioosobową, niemniej o pewnych wypadkach opowiada nam główny bohater- Tymek.
 „Mroczne siedlisko” to opowieść o ludzkich słabościach, których skutki przerażają bardziej, niż wszelakie bestie. A cyklicznie dawkowana groza przenika czytelnika coraz głębiej.




P. Kulpa - Pan na Wisiołach. Mroczne siedlisko

stron: 368
wyd. Videograf 2014

7 komentarzy:

  1. Do samego, mrocznego klimatu, chętnie przeczytałabym tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna, niepokojąca trylogia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka zebrała wiele pozytywnych opinii. Zdecydowanie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Groza? Ale mam chęć, aby przeczytać książkę inna niż błachy romans. Sama okładka jest intrygującym obrazem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To coś zdecydowanie dla mnie! "Ukradam" sobie ten tytuł i zapisuję na swojej liście ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i niestety coś między nami nie zagrało. Była całkiem ok, ale historia w ogóle mnie nie porwała :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń