poniedziałek, 25 lipca 2016

Piotr Kulpa "Pan na Wisiołach. Trzeba to zabić"



Właśnie mija sześć lat od tragicznych wydarzeń w Wisiołach. Magda po rozwodzie z Tymkiem próbuje ułożyć sobie życie w Bełchatowie, gdzie przeprowadza się z synem i córką. Tymoteusz natomiast przebywa na oddziale zamkniętym jednego ze szpitali psychiatrycznych. Wiedziony przeczuciem, że wkrótce wydarzy się coś przełomowego ucieka z ośrodka, by raz na zawsze rozprawić się z tym „czymś” co przejęło kontrolę nad życiem jego rodziny.
„Trzeba to zabić” to ostatni tom cyklu o Wisiołach stworzonego przez Piotra Kulpę. Przyznam, że po lekturze poprzednich części mój apetyt na historię pełną grozy nieustannie rósł, a i moje oczekiwania względem finalnego tomu także znacznie się wzmogły. Książka mnie zaskoczyła, natomiast nie były to do końca pozytywne uczucia. Siłą tej trylogii niewątpliwie był klimat  - duszny i zatrważający. Był, bo tutaj niestety nie ma po nim śladu. Wyrazistości tej opowieści dodawali także enigmatyczni bohaterowie. Niemal każdy z mieszkańców Wisiołów intrygował i zmuszał do obserwacji i analizowania najdrobniejszego ich gestu. W „Trzeba to zabić” postaci równie hipnotyzujących nie mogłam się doszukać. Jedynie Anielka – córka Smutów przykuwa uwagę. Żałuję tylko, że postać dziewczynki nie została w tej opowieści bardziej wyeksponowana.
Autor, jak w poprzednich tomach funduje czytelnikowi opowieść obfitującą w zwroty akcji, pełną niedomówień i tajemnic. Jednak czegoś tutaj zabrakło. Tego pierwiastka, który sprawiał, że od poprzednich tomów nie sposób było się oderwać.
Podsumowując – „Trzeba to zabić” to najsłabsze ogniwo trylogii „Pan na Wisiołach”. Niemniej zwolennicy powieści grozy powinni w tym cyklu odnaleźć coś dla siebie. 




Piotr Kulpa - Pan na Wisiołach: Trzeba to zabić
 
stron: 376
Wyd. Videograf 2014


6 komentarzy:

  1. To chyba jednak się za to nie wezmę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy tom już czeka w kolejce na przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się za całą serią obejrzeć, bo mam wrażenie, że mogłaby mi przypaść do gustu. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kiedyś jedną z części tej serii i niestety w ogóle nie przypadła mi do gustu. Nie moja bajka.
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że sięgnę po pierwszą część, bo mnie kusi. Jak mnie zachęci, to będę czytała dalej.
    /Pozdrawiam,
    Szufladopółka

    OdpowiedzUsuń