Często zapominamy o tym, jak
zaskakujący i przewrotny bywa język polski. Wystarczy jedno nieprawidłowe
słowo, by sens naszej wypowiedzi diametralnie się zmienił. Czasami od
niechcenia udaje nam się stworzyć nietypową wypowiedź, innym razem jest to zasługa
naszej olbrzymiej wyobraźni. Zatem gdzie szukać takich oryginalnych językowych tworów?
Wszędzie! Wystarczy tylko odrobina uwagi. „Pypcie
na językach” traktują właśnie o wszelakich językowych gafach.
Felietony Michała Rusinka to
historie z życia (autora) wzięte osnute wokół jednego bezmyślnie
wypowiedzianego słowa, czy też źle skonstruowanego zdania, które sprawia, że
opisywana sytuacja zyskuje nowy wymiar. Te anegdoty są także obrazem
otaczającej nas rzeczywistości (nie tylko językowej), który często (tak, jak
język) zaskakuje.
Zabawne, zaskakujące i zdecydowanie
pobudzające wyobraźnię. A tej-sądząc po pypciach-
nam nie brakuje ;)
„Awaria toalety.
Prosimy załatwiać się na własną rękę.”
”Rękawice robocze z
drugiej ręki.”
„Organizujemy
sylwestry. Dowolne terminy.”
Prawda, że wyobraźnia działa:)
M. Rusinek – Pypcie na
języku
Stron: 210
Wyd. Agora 2017
Moja córka kiedyś dostała księgę potworów z wierszykami Rusinka- wprost ja uwielbiała. Czytała przez bite dwa miesiące , to znaczy ja jej czytałam. Myśle ze teraz pora na mamę. Na pewno przeczytam te książkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Całkiem ciekawa musi być ta książka, coś innego o języku polskim. Chętnie do niej zajrzę :)
OdpowiedzUsuńMoże być świetna zabawa podczas lektury tej książki :) Poszukam jej :)
OdpowiedzUsuńTa pozycja wydaje się być niezwykle ciekawa i dająca dużą dawkę dobrego humoru! Warto do niej zajrzeć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńIntrygujące ;-) Też lubię takie językowe wpadki :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńZachęcona Twoim wpisem kupiłam tę książkę. Czytam i dochodzę do wniosku, że warto było :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Pozdrawiam:)
UsuńMarzy mi się ta książka :-) Muszę chyba uzupełnić swoją domową biblioteczkę ;-) :-)
OdpowiedzUsuń