piątek, 10 marca 2017

Margot Lee M. L. Shetterly "Ukryte działania"



Margot Lee Shetterly jest pomysłodawczynią przedsięwzięcia o nazwie The Human Computer Project, którego celem jest zgłębianie historii afroamerykańskich kobiet zatrudnionych w  NASA (pierwotna nazwa-NACA). Projekt swoje badania skupia na kobietach pracujących jako matematyczki, inżynierowie oraz specjalistki ds. informatyki w latach 1930-1980. Efektem kilkuletnich prób zgromadzenia, jak największej liczby informacji, dokumentów i rozmów jest książka „Ukryte działania”.
Autorka, będąca córką pierwszego czarnoskórego inżyniera zatrudnionego w NASA bohaterki swojej książki poznała będąc dzieckiem. Doskonale poznała nie tylko detale ich pracy, ale także warunki, w jakich ową pracę wykonywały.
W latach 40-tych, kiedy Stany Zjednoczone mocno zaangażowały się w wojnę na rynku pracy zaczęło brakować „umysłów ścisłych”. Władze państwa, chcą nie chcąc, musiały w NASA zatrudnić czarnoskóre kobiety na stanowiskach tzw. liczarek czyli ludzkich komputerów. Książka „Ukryte działania” koncentruje się na losach czterech z nich: Dorothy Vaughan, Maryn Jackson, Katherine Johnson oraz Christine Darden, które pracowały w Sekcji Obliczeniowej Zachód.
Autorka nie tylko odsłania kulisy pracy kobiet w NASA, ale stara się także ukazać tę mniej formalną część życia bohaterek. Odkrywamy powody, dla których kobiety zdecydowały się podjąć tę pracę, która często wymagała sporych wyrzeczeń. Poznajemy ich rodziny i codzienne życie. Dla niektórych zaskoczeniem może być to, jak „zwyczajne” były te niezwykle utalentowane panie.
Ta książka to także polityczno-społeczny obraz Stanów Zjednoczonych. Lata powojenne były bardzo nieprzychylnym czasem dla kobiet pracujących zawodowo, a co dopiero dla kobiet czarnoskórych. Bohaterki na każdym kroku doświadczały upokorzeń na tle rasowym-oddzielne toalety, oddzielna stołówka, niechęć ze strony współpracowników czy niższe wynagrodzenia.
Margot Lee Shetterly nie ubarwia tej historii, koncentruje się na faktach, przytacza daty, sięga do fachowej terminologii. Widać, że autorka poświęciła mnóstwo czasu i sił na skompletowanie dokumentów, przeprowadzenie wywiadów czy dotarciu do zdjęć (które zresztą zostały umieszczone w książce). Oczywiście nie każdemu taka forma „suchych faktów” będzie odpowiadać. Warto jednak poznać tę historię. Historię  silnych i niezwykle uzdolnionych kobiet, które miały odwagę zająć stanowiska dotychczas zarezerwowane dla mężczyzn. 



Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Harper Collins 



M. L. Shetterly - Ukryte działania

stron: 448
Wyd. Harper Collins 2017






9 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce jeszcze nic, ale widzę, że brzmi bardzo interesująco i ciekawie. Lubię książki, w których kobiety to "silne babki", więc będę ją miała na uwadze :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Tematyka jest interesująca, ale jednocześnie to nie moje klimaty. Ja zdecydowanie wolę formę suchych faktów niż jakieś fabularyzowanie tak jak to miało miejsce w "Dziewczynach wyklętych" Szymona Nowaka.

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio coraz częściej lubię poczytać o silnych kobietach, kobietach, które odnosiły sukcesy, stały za sukcesami mężów itd. To ważne by wyciągnąć w końcu te kobiety stłamszone stereotypem historii, w której zaistniały tylko naprawdę wybitne, a i to chyba nie wszystkie...

    OdpowiedzUsuń
  4. W mojej recenzji również użyłam słów "suche fakty", to mi właśnie trochę przeszkadzało w tej książce ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka zapowiada się świetnie i koniecznie muszę zdobyć własny egzemplarz. Przykre jest to, że nawet w XXI wieku, kobiety na całym świecie wciąż spotykają się z dyskryminacją płciową, o rasowej już nie wspominając... Wierzę, że nadejdzie czas, kiedy my, silne kobiety zawładniemy światem i pokażemy na co nas stać! ;)
    Pozdrawiam,
    www.favouread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. raczej po nią nie sięgną, choć po recenzji wnioskuję że jest całkiem niezła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Recenzja mnie przekonała do książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapaliłam się do filmu opartego na tej publikacji, ale chyba wypada najpierw zapoznać się z książką. Szczególnie, że do tej pory nie wiedziałam, że wydano ją też po polsku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam sporo zaległości książkowych, tę lekturę też wciągam na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń