środa, 20 lipca 2011

Chris Jordan "Porwany"


            Powieść „Porwany” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Chrisa Jordana (a właściwie Rodmana Philbricka) autora powieści detektywistycznych i sensacyjnych.

            Kate Bickford, samotnie wychowująca 11-letniego syna Tomasa ma za sobą ciężkie chwile. Po śmierci męża musiała sama utrzymać siebie i dziecko. Zakłada firmę cateringową, która w szybkim tempie zyskuje uznanie klientów. Kobieta wierzy, że najgorsze ma za sobą, jednak bardzo się myli...

            Jej syn zostaje porwany. Jeden ze sprawców, Cutter włamuje się do domu kobiety i żąda okupu. Przerażona kobieta zgadza się zapłacić, wierząc, że to pozwoli odzyskać ukochane dziecko. Pieniądze nie są jednak jedynym celem oprawców.

            To nie koniec kłopotów Kate. W jej domu policja znajduje zwłoki szeryfa. Zostaje oskarżona o morderstwo. Kobiecie udaje się uniknąć aresztu, wynajmuje adwokata oraz detektywa, aby pomogli jej odnaleźć syna.

            W trakcie poszukiwań wiele tajemnic ujrzy światło dzienne. Czytelnik odkryje, że Tomas jest adoptowany. Oprawcą okaże się...były dowódca wojska. Dlaczego porwał chłopca? Co wspólnego z porwaniem ma chora psychicznie żona porywacza? Kto zabił szeryfa?

            W powieści występują dwa typy narracji: narracja pierwszoosbowa ( czytelnik poznaje całą historię z punktu widzenia Kate) oraz narracja trzecioosobowa, którą autor posłużył się, aby przedstawić losy porwanego chłopca (etapy uprowadzenia i przetrzymywania). Takie połączenie czyni książkę ciekawszą i pozwala czytelnikowi na dokładniejsze przyjrzenie się postaciom.

            Autor zadbał o wykreowanie interesujących postaci. Moją uwagę przykuła główna bohaterka Kate oraz porywacz, Cutter. Czytelnik jest świadkiem przemiany kobiety pod wpływem wydarzeń. Kate – osoba łagodna, staje się kobietą zasadniczą, zdolną do wszystkiego, aby uratować dziecko. Sama z przerażeniem stwierdza, że mogłaby nawet zabić.
Cutter – do czasu porwania wzorowy obywatel także przechodzi przeobrażenie. Porywa z desperacji, aby uratować kogoś kto jest dla niego najważniejszy. W jego przekonaniu wybiera mniejsze zło, choć nie jest do końca pewien czy postępuje słusznie.

Polecam na wakacje nie tylko miłośnikom sensacji. 


   
Ch. Jordan - Porwany


Stron 384

Wyd. Mira

Warszawa 2008

Ocena 4 \6

8 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce, ale czemu nie:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa recenzja, interesujące wątki, poszukam tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno książka trzyma w napięciu - przynajmniej tak wynika z Twojje recenzji

    OdpowiedzUsuń
  4. najpierw spodobała mi się okładka, a potem treść. może będzie okazja (i czas) ją kiedyś przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam Cię poinformować, że Twój blog został przeze mnie nominowany w One Lovely Blog Award ;)

    A książki niestety w najbliższym czasie nie przeczytam :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za gratulacje i miłe słowa :D! Ja również się cieszę, że się dostałam :) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. mam wielką ochotę przeczytać tę książkę a to wszystko dzięki twej świetnej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię tego typu książki, tym bardziej, że trzyma w napięciu i tyle sie dzieje.

    OdpowiedzUsuń