czwartek, 9 czerwca 2011

Coś o mnie...

Zostałam zaproszona do zabawy przez Varię, więc przybliżę trochę moją skromną osobę ;)

1) Zodiakalna Panna z włosami do pasa (ale już niedługo :P) i brązowymi oczami. Lat dwadzieścia parę, ale zawsze dają mi mniej o jakieś 5, 6 lat.

2) Uwielbiam zieloną herbatę, krówki oraz czekoladę

3) Jestem totalnym zmarzluchem, co czasami wywołuje zdziwienie u niektórych

4) Zakręcona na punkcie ukochanego psa. Ma na imię Luśka i waży 1,2 kg. Na szczęście większy już nie będzie.

5) Oprócz książek kocham muzykę. Nie mam ulubionego gatunku, słucham wszystkiego, co wpadnie mi w ucho od Edyty Geppert po Metallicę.

6) Zazwyczaj czytam kilka książek naraz i potem się gubię.

7) Bardzo lubię kwiaty.

8) Jestem trochę roztrzepana, ale można na mnie polegać.



Myślę, że na początek tyle wystarczy.

Do zabawy zapraszam Evitę i niedopisanie.

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. No popatrz:) A goldeny zawsze mi się podobały. Jednak moja siostra ma alergię na sierść, więc wybrałam yorka. One mają włos, więc nie uczulają.

    OdpowiedzUsuń
  3. 1) Panną niestety nie jestem, ale gdybym się urodziła wcześniej, a dokładnie 4-5 dni wcześniej, to byłabym właśnie panną. Kiedyś też miałam włosy do pasa, ale jak byłam malutka...
    2) Ja uwielbiam czekoladę. Mmmm... pycha!
    3) A ja raz tak, a raz tak, ale najczęściej jest mi gorąco...
    4) Ja też jestm zakręcona na punkcie mojego psa. Niestety waży ponad 50kg, więc nie da się go wziąć na ręce :(
    5) Ja tak samo. Muzyka, a raczej moje uodobania do muzyki, zmieniają się wraz z wiekiem. Raz lubię pop, raz rock, raz metla i jeszcze wszystko na raz. W końcu nie wiem, czego mam dokładnie słuchać.
    6) Ja też! ;))
    7) Mnie nie podobają, ale ich nie lubię, bo mam na nie uczulenie..,
    8) Ja hyba trochę też... :P

    OdpowiedzUsuń
  4. krówki też bardzo lubię, ale tylko tradycyjne. te wielosmakowe czary mary do mnie nie przemawiają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. miło mi Cię poznać (troszeczkę co prawda, ale jednak poznać) :)

    www.czytamy.ofu.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem Panną. Uwielbiam wszelakie zwierzęta, ale najbardziej te, które da się przytulić (tak, jak moje psy i koty). Też czytam kilka książek na raz. I także jestem niesamowicie roztrzepana (ostatnio coraz bardziej - chyba rozwija się z wiekiem).
    Uściski dla Twojej Luśki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sylissima -- miło wiedzieć, że ktoś lubi to, co ja;)

    Varia -- ja też lubię te tradycyjne, inne smaki nie są dobre

    Magdo -- dziękuję za odwiedziny.

    Balbinka64 -- dziękuję za uściski, przekażę;) W ogóle Luśka to straszny przytulas.

    OdpowiedzUsuń
  8. 1,2 kg... to ten pieseczek malusieńki ... chyba :D?
    A ja znowuż mam tak,że mogę czytać parę książek na raz i się nie gubię :) Także mogę się tylko cieszyć z tej umiejętności.
    + to dobrze, że ludzie Cię 'odmładzają' dając mniej lat niż masz w rzeczywistości:)

    Widzę baner Sztukatera :) Także pozdrawiam sztukaterową koleżankę i życzę miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi też dają lat mniej niż mam:) czasem to miłe, a czasem niekoniecznie, jeśli nie jest się traktowanym zbyt poważnie.
    I jestem zmarzlakiem nieopisanym. Zimno jest mi wcześniej i bardziej niż reszcie ludzkości. Zawsze na jakiś wyjazdach, czy na imprezach plenerowych muszę być zabezpieczona w stos ciuchów, w razie gdyby było zimno. Najgorsze co się może zdarzyć to zimno i głód.
    Dla mnie wtedy zabawa się kończy.
    W zimie śpię w dresie, z kapturem na głowie i skarpetkami na stopach (nogawki spodni wkładam dodatkowo w skarpety)
    Mąż ma ze mnie ubaw po pachy, nie wyglądam wtedy zbyt zachęcająco:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń