"Księżniczka Kaguya" to animacja stworzona przez japońskie studio Ghibli. Inspiracją dla twórców stała się baśń o zbieraczu bambusu, która powstała w okresie Heian (trwającego od VIII - XII wieku). Opowieść ta miała wyjaśniać pewne zjawisko zachodząc w przyrodzie, a mianowicie unoszenie się dymu znad Fudżi. Jednak historia księżniczki Kaguya ma także wiele metaforycznych znaczeń. Dla mnie to opowieść przede wszystkim o wewnętrznej walce i wyborach między tym, czego się pragnie, a tym czego oczekują od ciebie inni ludzie. Kaguya żyła w klatce, którą stworzył dla niej jej ojciec, mimo wszystko spełniała jego życzenia wierząc, że właśnie taka jest jej rola. Dla żywiołowej dziewczyny, kochającej wolność ta wegetacja musi w końcu doprowadzić do tragedii. Co więcej, baśń staje się, w moim odczuciu także historią o śmierci - nagłej, przedwczesnej. Oprócz tego animacja bardzo wyraźnie zarysowuje tamtejszą obyczajowość - dominację mężczyzn, przejawiającą się właściwie w każdym aspekcie życia.
Odnoszę wrażenie, że pewne obyczaje i normy nakreślone w animacji zawsze będą dla mnie czymś zaskakującym i nie do końca zrozumiałym, ze względu na różnice kulturowe. Niemniej stają się one inspiracją do odkrywania japońskiej tradycji.
Sama forma animacji mnie zachwyciła. Minimalistyczne, miejscami rozmyte obrazy z wykorzystaniem subtelnych kolorów doskonale współgrają z historią, która ma w sobie sporo melancholii i smutku. Twórcy, w zależności od emocji, które pragną uwypuklić obrazem decydują się na szkice węglem i pastelami oraz delikatną kreskę. Ta momentami drżąca kreska może zniechęcić niektórych odbiorców, dla mnie jednak jest ona atutem animacji. Z obrazem i fabułą bardzo dobrze komponuje się ścieżka dźwiękowa - łagodna, dyskretna, nie kradnie uwagi baśni.
Polecam nie tylko zwolennikom anime, ale także wielbicielom refleksyjnych opowieści.
Czas: 137 min.
Reż. Isao Takahata
Scenariusz: Isao Takahata, Riko Sakaguchi
Przyznam szczerze, że nie jestem miłośniczką takich anime, więc to raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń