sobota, 25 czerwca 2011

Marcin Wolski "Eurodżihad"


            Marcin Wolski, znany dziennikarz, pisarz oraz satyryk w swojej powieści „Eurodżihad” porusza jeden z największych problemów współczesnego świata – terroryzm.

            Akcja rozpoczyna się w małym francuskim miasteczku Deux Ponts sur Lac, gdzie w trakcie uroczystości zaślubin kilkudziesięciu par homoseksualnych tajemnicza organizacja Eurodżihad dokonuje pierwszego zamachu terrorystycznego.
           
            Policja jest bezradna, a jedynym świadkiem, który może pomóc stróżom prawa jest polski hydraulik Stanisław Frąckowiak. Mężczyzna nie budzi zaufania wśród komisarzy do momentu kiedy zdradza im, że jest byłym gliniarzem. Bohater po rozpadzie małżeństwa postanowił rzucić pracę i wyjechać do Francji, aby na nowo ułożyć sobie życie.

            Stanisław wbrew francuskiej policji postanawia rozpocząć śledztwo na własną rękę. I tutaj akcja zaczyna pędzić. Czytelnik zostaje „wmanewrowany” w ciąg pościgów, strzelanin, ucieczek, które zamiast prowadzić do wyjaśnienia zagadki, jeszcze bardziej ją gmatwają. Wybieramy się w podróż nie tylko po Francji, ale niemalże po całej Europie.

We wszystkich akcjach bierze udział oczywiście Stanisław, gdyż europejskie organy ścigania bezradnie rozkładają ręce. Każda nowa informacja dotycząca islamskiej organizacji Eurodżihad wprawia w zdziwienie głównego bohatera. W jej działalność zamieszani są nie tylko wyznawcy Allaha, ale także czołowi politycy krajów europejskich, którzy zrobią wszystko, aby prawda nie wyszła na jaw...

            Co wspólnego z Eurodżihadem ma prezydent Francji, szwajcarska malarka oraz nauczyciel fizyki? Odpowiedź znajdziecie w powieści.

            Wolski napisał bardzo dobrą powieść sensacyjną z domieszką romansu (tak, tak;)) oraz szczyptą ironii i humoru. Bohaterowie także przykuwają uwagę czytelnika. Stanisław to bohater „idealny”. Sam wyrusza w podróż po Europie, aby ocalić setki istnień oraz pewną damę. Jego współtowarzysze to osoby barwne, nie pozbawione poczucia humoru, które od razu zdobywają sympatię czytelnika. Ludzie „władzy” ukazani są tutaj z pewną ironią, autor obnaża ich słabości.

            Książkę czyta się błyskawicznie. Mnie do gustu przypadł bardzo barwny, swobodny i ciekawy język pana Wolskiego. I chętnie sięgnę po następne jego książki.

M.Wolski - Eurodżihad
Ilość stron: 296
Wyd. Zysk i Sk-a
Warszawa 2008
Ocena: 5/6

4 komentarze:

  1. Widziałam tę książkę w promocji, ale finalnie jej nie kupiłam. Teraz widzę, że niepotrzebnie byłam wobec niej nieufna i jak nadarzy się okazja, z chęcią przeczytam:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. zapowiada się ciekawie i choć nigdy za tematyką terroryzmu nie przepadałam, to z ciekawości bym zerknęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam ją w Matrasie za 4.90... Myślałam nad jej kupnem, ale zrezygnowałam... Ciągle ją widzę, ale jakoś nigdy nie zamierzam jej kupować... I dalej chyba tak będzie... Jakoś mnie do niej nie ciągnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. ,,Eurodżihad" jest pierwszą książką, od której zaczęłam przygodę z Wolskim i przepadłam:) Teraz tylko sukcesywnie tworzę kolekcję z jego powieściami:)Jest moim odkryciem dekady:) Znałam go oczywiście z ,,Polskiego Zoo", ale nie miałam wówczas pojęcia, że jest pisarzem.

    OdpowiedzUsuń