Rico to
bardzo wrażliwy nastolatek, lekko opóźniony w rozwoju. Oskar natomiast to
rezolutny, bardzo mądry, ale i nieśmiały dzieciak. Bohaterowie są jak ogień i
woda, jednak łączy ich przyjaźń. Oczywiście ich relacja, jak każda zresztą nie
pozbawiona jest rys; zdarzają im się kłótnie oraz wzajemnie wytykanie swoich
ułomności. Jednak każda napięta sytuacja zostaje wyjaśniona i bohaterowie znów
wspólnie pakują się w jakieś kłopoty, bo kto jak kto, ale ta dwójka ma smykałkę
do wplątywania się w różne pokrętne sytuacje.
Na klatce
schodowej Rico odnajduje swojego sąsiada, pana Gustawa W. Fitzke. Okazuje się,
że zmarł on na skutek problemów sercowych. Mężczyzna od lat kolekcjonował
kamienie, które miały po jego śmierci przejść w ręce jednego z chłopców.
Niebawem bohaterowie odkrywają, że z mieszkania zmarłego znika jeden z ich
ulubionych kamieni zwany „cielaczkiem”. Postanawiają odszukać złodzieja. Czy im
się uda? Nie zdradzę. Dodam jeszcze, że będą musieli wyruszyć nad Bałtyk,
odnaleźć tajemniczą Julię i załatwić pewną sprawę na...cmentarzu.
„Rico,
Oskar i złodziejski kamień” autorstwa Andreas’a Steinhöfel to trzecia część
cyklu dla dzieci i młodzieży poświęconego przygodom Rico i Oskara. Powieść
napisana jest w formie pamiętnika jednego z bohaterów, Rico. To jego oczami
czytelnik przygląda się wszelkim wydarzeniom. Przyznam, że świat przedstawiony
z perspektywy chorego chłopca jest bardzo zaskakujący. Rico, co prawda nie
należy do najmądrzejszych dzieciaków, ale jest niezwykle wrażliwy, co sprawia,
że postrzega otaczającą go rzeczywistość w wyjątkowy sposób. Oskar staje się
nauczycielem Rico; to on wyjaśnia mu trudne pojęcia, które ten skrzętnie
zapisuje w swoim dzienniku i uczy go świata. Autor posłużył się
nieskomplikowanym językiem, co bardzo ułatwia odbiór książki tym najmłodszym
czytelnikom. Akcja „rozkręca” się tutaj stopniowo; pod koniec nabiera tempa,
warto zatem przebrnąć przez te pierwsze strony, gdzie opowieść toczy się
powoli. Mali bohaterowie podbiją serca zarówno młodych, jak i tych nieco
starszych odbiorców. Ich dziecięca naiwność oraz chęć odkrywania świata wzrusza
i bawi. Chłopcy dzielnie znoszą fakt, że w pewnym sensie „odstają” od reszty
rówieśników, zresztą właśnie te słabości czynią ich tak wyjątkowymi. Dzieci
sięgając po tę książkę nie tylko staną się świadkami wspaniałej przygody dwójki
przyjaciół, ale dostrzegą, że każdy człowiek jest na swój sposób niepowtarzalny
i wspaniały, nawet z wieloma słabościami.
Rico, Oskar i
złodziejski kamień” to jedna z najlepszych książek dla dzieci, jakie miałam
okazje poznać. Niezwykli bohaterowie, ciekawa zagadka i zakończenie, które
kompletnie mnie zaskoczyło. Muszę tutaj wspomnieć także o pięknych ilustracjach
autorstwa Petera Schössow’a, które z pewnością zainteresują każde dziecko. Ja
po lekturze trzeciej części przygód Rico i Oskara z przyjemnością sięgnę po
dwie poprzednie części. Polecam nie tylko dzieciom.
Stron: 320
Wyd. Wam 2013
Bardzo ciekawa książeczka. Mam rodzinie kilku nieco starszych maluchów, więc im polecę powyższą pozycje.
OdpowiedzUsuńchętnie bym przeczytala :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w zupełności! rewelacyjna książka :)
OdpowiedzUsuń