Zapraszam was
do Milandii, małego miasteczka leżącego „na skraju baśni”, gdzie życie
mieszkańców pełne jest spokoju. Niestety, jak to w bajkach i baśniach bywa
sielanka kończy się za sprawą knowań „czarnego charakteru”. Tak jest i tutaj.
Zaczyna się od kota pani Pulpetowej, który popada w dziwne odrętwienie. Wkrótce
to samo dzieje się ze sławną czarodziejką, Mimi Tut. Kiedy do miasteczka
docierają informacje o kolejnych takich przypadkach, lokalny detektyw Fidrygał
postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i wyrusza w podróż, aby wyjaśnić
zaistniałą sytuację. Wkrótce dołączają do niego nowi kompani: Leszek bez Szpady
oraz krasnal Teodor. Ta dość niebanalna ekipa postanawia udać się do
Budyniowego Zamku w nadziei na odnalezienie jakiegoś tropu pozwalającego na rozwikłanie
zagadki tajemniczej choroby.
„Pogromcy
nudy” autorstwa Iwony Wilmowskiej to powieść skierowana przede wszystkim do
młodych czytelników, jednak i ja świetnie spędziłam z nią czas, mimo, iż do
wspomnianej grupy już nie należę. Niewątpliwie uwagę czytelnika przykuwają
barwne i zabawne postaci. Fidrygał to detektyw, który pragnie być sławny i
podziwiany, choć jak dotąd nie udało mu się rozwikłać żadnej sprawy. Początkowo
nie wzbudził mojej sympatii, jednak pod wpływem pewnych zdarzeń zmienia się, dzięki
czemu zyskuje w oczach czytelnika. Kolejnym wartym uwagi bohaterem jest Leszek
bez Szpady; dzielny, odważny, a zarazem bardzo skromny rycerz, którego
największym marzeniem było...domyślacie się? Oczywiście zdobycie szpady. Teodor
kolejny uczestnik eskapady to krasnal szukający swojego miejsca w świecie;
skryty, nieśmiały, posiada pewną mroczną tajemnicę. Wspomniana trójka to nie
jedyni bohaterowie warci uwagi, gdyż w książce odnajdziemy sporo intrygujących
charakterów. Wymienię tutaj chociażby Apateję, Letargię i Rutyneę. Brzmi
interesująco, prawda?
Iwona Wilmowska stworzyła
ciepłą opowieść dla czytelników w każdym wieku. To bajka z nietuzinkowymi
bohaterami, dużą dawką poczucia humoru oraz oryginalną zagadką. W gąszczu
wydarzeń odnajdziemy także treści z przesłaniem, gdyż autorka porusza tutaj
tematy trudne; będzie zatem co nieco o przyjaźni, która potrafi bardzo zmienić
człowieka; będzie o odwadze, lojalności oraz dokonywaniu niełatwych wyborów.
Czytelnik będzie także świadkiem buntu pewnej bohaterki, która tym sposobem
próbuje sobie poradzić ze stratą bliskiej osoby. Temat niełatwy i delikatny,
zwłaszcza dla młodych czytelników, jednak tutaj ujęty w sposób przystępny.
Autorka w swojej książce przyjrzała się relacjom rodzice – dzieci. Wnioski nie
są najlepsze; dziś coraz częściej dzieci pozostawione są samym sobie. Dorośli
poświęcając mnóstwo czasu obowiązkom zawodowym zapominają, że o wspólne relacje
należy dbać, a drogie przedmioty nie zrekompensują dzieciom nieobecności mamy i
taty. I wreszcie autorka podejmuje temat...nudy, którą z pewnością każdy zna.
Nuda została tutaj przedstawiona w sposób oryginalny i zaskakujący, ale więcej
nie zdradzę. Całość napisana jest prostym językiem, co z pewnością jest atutem
dla małych czytelników. Warto również zwrócić uwagę na ilustracje, których
autorem jest Jacek Siudak. Obrazki nie są kolorowe, jak w większości książeczek
dla dzieci, lecz czarno-białe. Mnie kojarzą się z komiksem. Szkice
przedstawiające chociażby krasnala Teo czy Leszka bez Szpady są zabawne i intrygujące.
Czytelnik ma możliwość skonfrontowania swoich wyobrażeń o głównych bohaterach z
„wizją” ilustratora.
„Pogromcy nudy”
autorstwa Iwony Wilmowskiej to opowieść wciągająca, mądra, z istotnym
przesłaniem głównie dla najmłodszych czytelników, jednak jestem pewna, że
starsi odbiorcy znajdą w niej coś dla siebie. Ja z pewnością sięgnę po kolejne
książki pani Wilmowskiej.
Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki portalowi Sztukater oraz Wydawnictwu WAM za co bardzo dziękuję.
Stron 292
Wyd. WAM 2012
Interesująca. Może przy lekturze tej książki poczułabym się młodsza...
OdpowiedzUsuńJa dokładnie tak się poczułam, więc zachęcam
UsuńBardzo dziekuję za miął receznję:-) Aż chce się pisać dalej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Iwona Wilmowska
Dziękuję za odwiedziny:)
Usuń